Platforma Obywatelska w nowym spocie krytykuje zapowiedzi reform gospodarczych Prawa i Sprawiedliwości i grozi, że Polskę może czekać los Grecji. W klipie pojawia się pusta lodówka, podobnie jak w materiale kampanijnym PiS sprzed 10 lat. Na nowy spot konkurenta PiS odpowiedział po zaledwie kilku godzinach, zarzucając rządowi nadmierne zadłużanie kraju.

Wczoraj Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało spot wyborczy, w którym krytykuje odrzucenie przez senatorów PO wniosku prezydenta Dudy o rozpisanie referendum. Spot w prześmiewczy sposób nawiązuje do hasła premier Ewy Kopacz z billboardowej akcji z lipca.

Sztab Platformy Obywatelskiej zarzucił Prawu i Sprawiedliwości wykorzystanie w najnowszym spocie zdjęć niedożywionych dzieci, które kupiono w zagranicznych katalogach. Ponadto sposób wyświetlania fotografii w materiale ma wskazywać na zabroniony przekaz podprogowy. - To wywołuje lęk i nerwicę - twierdzi PO. - Przypomnijmy wasze spoty z poprzednich kampanii - odpowiada PiS.

Odwoływanie się przez PO do tak ważnych dla człowieka wartości jak miłość w spocie politycznym, to już ogromny przejaw desperacji, braku pomysłów i smaku. Akcja Beaty Szydło ze szkołą w Pcimiu od marketingowej strony to sytuacja bardzo dobrze rozegrana i temat chwytliwy - kampanię Platformy Obywatelskiej pod hasłem „Kocham Polskę” oraz akcję Prawa i Sprawiedliwości „Damy radę” oceniają dla Wirtualnemedia.pl Bartosz Czupryk, Sebstian Hejnowski, Zbigniew Lazar i Iga Wilczyńska.

Ugrupowanie Ryszarda Petru Nowoczesna.pl zmienia swoją nazwę i identyfikację wizualną na czele z logo oraz zatrudnia rzecznika prasowego - Kamilę Gasiuk-Pihowicz. Zdaniem Zbigniewa Lazara, zmiana wizerunku ugrupowania na dwa miesięce przed wyborami to czyste szaleństwo.

Paweł Szefernaker, szef kampanii internetowej Andrzeja Dudy przed wyborami prezydenckimi, opowiadał w Polsat News 2 o działaniach sztabu w internecie. Zapewnił, że PiS nie zatrudniał hejterów ani nie prowadził kampanii negatywnej. - Hejtu jest tak dużo w internecie, że nie należy do tego pieca dosypywać - wyjaśniał Szefernaker.

Platforma Obywatelska zaprezentowała plakat wyborczy, przedstawiający premier Ewę Kopacz rozmawiającą z wyborcami. Towarzyszy temu hasło: „Słucham, rozumiem, pomagam”.

Prawo i Sprawiedliwość zaczęło kampanię reklamową przed wyborami parlamentarnymi od spotu, w którym prezentowana jest Beata Szydło, ogłoszona właśnie kandydatką partii na premiera.

Michał Nowosielski, dyrektor kreatywny agencji reklamowej BBDO Warszawa po tym, jak wybory prezydenckie przegrał Bronisław Komorowski, reprezentant Platformy Obywatelskiej postanowił napisać do PO list otwarty. Zwraca się do niej jako współautor poprzednich kampanii wyborczych tej partii.

W najnowszej reklamie wyborczej Bronisława Komorowskiego prezentowane jest jego nowe hasło: „Prezydent naszej wolności”. Z kolei spot Andrzeja Dudy skupia się na krytyce polskiego systemu bankowego.

W internecie pojawił się spot „Pewnie nas nie znacie” z dziećmi Bronisława Komorowskiego, które opowiadają o sobie i zachęcają do głosowania na niego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Ma to być odpowiedź na udział w kampanii żony i córki Andrzeja Dudy.

Agencja reklamowa DSK, która pracuje ze sztabem wyborczym Magdaleny Ogórek przy jej kampanii wyborczej, nie chce komentować opinii na temat jej jakości. - Nie należy to do zadań agencji - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Jacek Domański, dyrektor zarządzający DSK.

- Kandydaci na prezydenta są zbyt przywiązani do telewizji, sztampowych billboardów i oklepanych haseł wyborczych. Marzy mi się zejście kampanii do internetu i mediów społecznościowych - ocenia dla Wirtualnemedia.pl prof. Wiesław Godzic, medioznawca ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.

W swoim nowym spocie kandydat PiS w wyborach prezydenckich Andrzej Duda krytykuje poglądy urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego o możliwości wprowadzenia w Polsce euro. Z kolei kandydujący z ramienia Twojego Ruchu Janusz Palikot wyśmiewa zbieranie podpisów poparcia dla Komorowskiego.

Plakat, który PiS chciał umieścić na nośnikach AMS pokazuje fotografie czołowych polityków PO w mało korzystnych ujęciach. U dołu znajduje się hasło „By żyło się lepiej. Sitwie” i zmodyfikowane logo PO: twarz o zarysie granic Polski, ale z wyciągniętym językiem. Jeszcze poniżej jest slogan: „Taśmy i rachunki nie kłamią”.

Rusza rządowa kampania z okazji 10-lecia obecności Polski w Unii Europejskiej. W mediach akcja obejmuje przede wszystkim spot pod hasłem „10 lat świetlnych”, którego produkcja i emisja będzie kosztować ponad 7 mln zł.

Prawo i Sprawiedliwość w ub.r. wydało 175 tys. zł na reklamy w „Gazecie Polskiej”, mediach o. Tadeusz Rydzyka i TV Republice, natomiast Platforma Obywatelska przeznaczyła 240 tys. zł na usługi public relations realizowane m.in. przez CAM Media. Jeszcze więcej obie partie zainwestowały w sondaże.

Platforma Obywatelska zaprezentowała pierwszy spot w ramach kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Film z udziałem premiera Donalda Tuska pokazuje najważniejsze potrzeby obecnej Polski.

Policjanci nie pozwolili zawiesić na budynku w centrum Warszawy wielkoformatowej reklamy Twojego Ruchu pokazującej krewnych Leszka Millera, Adama Hofmana i Donalda Tuska jako „klasę próżniaczą”. Policja twierdzi, że reklamę zablokowała wspólnota mieszkaniowa. - To cenzura - oburza się Janusz Palikot.

W ub.r. Prawo i Sprawiedliwość na działania reklamowe i PR-owe przeznaczyło 2,52 mln zł, zlecając je m.in. firmie Studio Design Express oraz Sergiuszowi Trzeciakowi i Stanisławowi Janeckiemu. Wydatki PO w tym zakresie to 2,1 mln zł, a jej główni zleceniobiorcy to PanMedia Western i Grupa ATM.