Poważne oskarżenia wobec "Sieci na Wybory". Czy Giertych i Sikorski stworzyli farmę trolli?
Akcja "Sieć na Wybory", którą zainicjował m.in. Roman Giertych, mierzy się z oskarżeniami o bycie fabryką trolli. Taka opinię wyraża Łukasz Pawłowski, prezes Ogólnopolskiej Grupy Badawczej oraz Paweł Prus, prezes Instytutu Zamenhofa. - "Sieć na Wybory" nie jest farmą trolli, ale może być przyczynkiem do pospolitego ruszenia internautów będących zwolennikami opozycji. Gdyby kryteria, którymi kierują się ci, którzy uważają sieć za fabrykę trolli, zostały zastosowane w stosunku do Telewizji Polskiej, można by powiedzieć, że największym trollem jest TVP - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Wiesław Gałązka, medioznawca.
Dołącz do dyskusji: Poważne oskarżenia wobec "Sieci na Wybory". Czy Giertych i Sikorski stworzyli farmę trolli?
Dodając. LUDZIE! jak nie chcecie płacić gotówką, czy już szczególności złotówką, to po co płacicie lub nie wyniesiecie się z Polski, tam gdzie jest EURO?! Petru, który gadał z kartki i nie mający żadnej ustawy jest waszym argumentem? TO przecież jest nieśmieszny żart. Ta poprawność polityczna jest jeszcze gorszą zarażą, niż "zajob-19".
Myślący obywatele wyrażają własną spontaniczną opinie a nie przekaz dnia "organizatora" czy sponsora. To odróżnia farmę trolli od zwykłych komentarzy.
Myślący obywatele wyrażają własną spontaniczną opinie a nie przekaz dnia "organizatora" czy sponsora. To odróżnia farmę trolli od zwykłych komentarzy.
Walczycie z wulgaryzmem. A nie, czekaj, "oszołom", "dym w kościołach", "w...aj", "zamkni r..j psie" nie jest obrażą. To ja już nie mam więcej pytań, bo to tylko zwykłe komentarze/wpisy. Głowa psuje się od góry, jak mawiał pewien memiarz.