Szef polskiej dyplomacji o przyszłości TV Biełsat. „Tutaj nic się nie zmienia”
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapewnił, że TV Biełsat „jest i od zawsze był częścią Telewizji Polskiej, jest finansowany przez polskiego podatnika i tutaj nic się nie zmienia”. Telewizja Polska zapowiedziała reorganizację TVP World i Biełsatu.
Podczas Campusu Polska Przyszłości PAP spytała szefa MSZ, czy możliwe jest wycofanie się ze zmian dotyczących Telewizji Biełsat i pozostawienie jej jako oddzielnej anteny.
- Biełsat jest i od zawsze był częścią Telewizji Polskiej, jest finansowany przez polskiego podatnika i tutaj nic się nie zmienia. Polska potrzebuje oddziaływania telewizyjnego na kilka obszarów - rosyjskojęzyczny, na Białoruś, gdzie się mówi i po rosyjsku, i po białorusku, ale i po niemiecku, francusku i angielsku. I tak jak inne publiczne media typu BBC, Deutsche Welle, Voice of America, będzie miał rozgłośnie - odpowiedział Radosław Sikorski.
Zaznaczył, że „oczywiście Biełsat będzie traktowany specyficznie, bo jest specyficzny”. - Nie chcemy utracić jego dorobku, ale musimy pamiętać, że to są pieniądze polskiego podatnika - mówił minister, dodając, że "to polski podatnik łoży i polski podatnik wymaga, aby te pieniądze były wydawane w sposób proporcjonalny do efektu".
CZYTAJ TEŻ: Wrócą serwisy Biełsatu. Jest umowa z TVP
- Tzn. żeby każda złotówka pracowała na rzecz informowania opinii białoruskiej o Białorusi, o Polsce, o Unii Europejskiej. Naszym celem powinno być osiąganie jak najlepszego efektu jak najlepszą organizacją pracy - dodał Sikorski.
TVP podzieli TV Biełsat na pasma
Telewizja Polska podała 4 lipca, że włączy obcojęzyczne kanały do jednej struktury organizacyjnej pod roboczą nazwą Ośrodek Programów dla Zagranicy. Nowa jednostka ma powstać na bazie istniejących kanałów - TVP World i Telewizji Biełsat. Pierwszy ma zmienić nazwę, a drugi zostanie podzielony na pasma nadające po 6 godzin premierowego programu na dobę – po białorusku (Biełsat), rosyjsku (Wot-tak) i ukraińsku (nazwa jest ustalana). Zmiany mają wejść w życie 1 marca 2025 r.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
W sprawie zmian wprowadzonych w Telewizji Biełsat protestowała w pierwszej połowie sierpnia grupa Białorusinów przed kancelarią premiera. Do szefa MSZ apelowali m.in. w sprawie zmniejszenia czasu emisji w języku białoruskim po zapowiadanym przez TVP dodaniu do tego kanału języka rosyjskiego i ukraińskiego. Według apelu protestujących skierowanego do szefa MSZ Radosława Sikorskiego, Telewizja Biełsat "ma przestać istnieć jako odrębny, niezależny kanał telewizyjny w strukturze TVP". "Czas emisji zostanie trzykrotnie zmniejszony (...). Oznacza to de facto koniec działającej od 17 lat jedynej, niezależnej, białoruskojęzycznej telewizji" - podano.
Dołącz do dyskusji: Szef polskiej dyplomacji o przyszłości TV Biełsat. „Tutaj nic się nie zmienia”
A kanał działa dalej.