SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Piotr Gliński: mamy mandat społeczny do przekształceń w mediach publicznych (wywiad)

W mediach publicznych będzie znacznie więcej pozycji misyjnych. Trzeba odbudować funkcję edukacyjną telewizji publicznej i przywrócić pozycję Teatru Telewizji jako teatru dla każdego Polaka. Dostęp do kultury wyższej powinien być spopularyzowany - o planowanej reformie mediów publicznych opowiada Wirtualnemedia.pl prof. Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Dołącz do dyskusji: Piotr Gliński: mamy mandat społeczny do przekształceń w mediach publicznych (wywiad)

94 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
B. Krzyk
Najgorsi są neofici. Gliński jest tego jaskrawym przykładem. PAN-UW-PiS-Radio Maryja.
odpowiedź
User
Zofia Gosz
Media publiczne - myślę, że większość nie wie co za tym się kryje. Obecnie słabe bardzo nieiteresujące, niski poziom przekazu, szczególnie w zakresie kultury tej wysokiej, ale też i tej niższej; programy publicystyczne też często rozmemłane. Wartościowych filmów też się nie doświadczy. Musi być zmiana. Brak w mediach oddziaływania na świadomość ludzi w zakresie prozdrowotnym; w zakresie kultury osobistej, a często zauważa się, że sami redaktorzy tej kultury nie stosują; wczorajsza kłótnia Pani red. Lewickiej zakrawa na skandal. To jedyny tak skandaliczny pokaz braku kultuty i etyki. Pouczać, przerywać, kłócić się - to jeszcze zasady królujące. Polityka ta rzekomo NOWOCZESNA krytykuje wszystko, wg mnie trochę powiela postawę Pana byłego posła Palikota. Wielki hałas o przedstawienie teatralne z porno w tle. Wczoraj w telewizji na jednej ze stacji Pan poseł Petru powiedział m.inn. to " Pan Gliński nie widział spektaklu, a protestuje; redaktor zapytał; A Pan widział, nie - brzmiała odpowiedź - ale ja bronię wolności słowa. Jednak w tej sprawie nie chodzi o wolność słowa, tylko o rzeczywisty pełny akt seksualny na estradzie, w którym udział odmówili rzekomo polscy aktorzy i sprowadzono zagranicznych. W innej audycji ktoś z dyskutantów powiedział, że nie może być tak że 8-letnie dziecko gra na pianinie/fortepianie w tym spektaklu, obok na scenie odbywają się sceny pornograficzne. Takie szczególiki które się gdzieś przemykają, nie są podawane ogółu. Redaktor prowadzący program " bez retuszu" zdołał nieśmiało powiedzieć " pornografoa w Polsce jest prAwem zabroniona". O co tak naprawdę chodzi? czy o nowe oszustwo informacyjne??? To ma być ta "Nowoczesna" ???
odpowiedź
User
PR
https://www.youtube.com/watch?v=oxiJrcFo724
odpowiedź