Rekordowe odtworzenia koncertu Radia 357. „Przyjdzie czas na większe spotkania”

Napisałem dwa komentarze, które tu się nie ukazały, od razu po wysłaniu sprawdzałem (nawiasem mówiąc jest tu bardzo trudna droga do dotarcia do wpisów najnowszych). Nie używałem żadnych wulgarnych słów, żadnych też przemyconych tych słów, bo wiadomo, że są sposoby omijania algorytmów cenzury.

Próba czwarta wysłania komentarza, wysyłam część wpisu, może cudem się ukaże:
Ja o RNŚ, w kontekście R357. Pół godziny temu, zasłyszane w porannym programie Radia Nowy Świat, dialog Manna z redaktorkiem, rzekomo zabawnym figlarzem współprowadzącym audycję; figlarz: "To wspaniałe, że po odrąbaniu głowy jednemu radiu wyrosły dwa!"

Ciąg dalszy wpisu przedtem niemożliwego do wysłania:
Pycha kroczy przed upadkiem, RNŚ opiera swój format na Trójce, podobnie R357, ich fundamenty są więc chwiejne, pożyczone, ale jeśli ktoś wygłasza tak prymitywne oceny, zniechęca do słuchania, tym bardziej, że w RNŚ jest wsączana ideologia L.... + Pamiętny jest skandal w tym radiu, gdy Mann i Chojnacki zażądali odwołania dyrektora ich radia, bo ten trzymał się prawa w stosowaniu zaimków męskich wobec pewnego bojówkarza bijącego kierowcę furgonetki z treściami uświadamiającymi silne związki środowiska z p.... filią. I odwołano tego dyrektora... Takie to jest środowisko dziennikarskie rzekomo przeciwne polityzacji radia.