Stankiewicz tłumaczy wyproszenie posła Kowalskiego ze studia: ”Przekroczył akceptowane granice”
Poseł Janusz Kowalski przekroczył granice akceptowane w debacie publicznej, chamsko atakował jednego z gości, nie reagował na prośby o wyciszenie emocji, a na koniec ubliżył też prowadzącemu - tak Andrzej Stankiewicz tłumaczy fakt wyproszenia parlamentarzysty ze studnia podczas audycji „7 dzień tygodnia w Radiu Zet”. O ujawnieniu notatek parlamentarzysty pisze: - Publikacja nieformalnych dokumentów to esencja dziennikarstwa, a polityk nie ma prywatnych notatek w sprawach publicznych.
Dołącz do dyskusji: Stankiewicz tłumaczy wyproszenie posła Kowalskiego ze studia: ”Przekroczył akceptowane granice”
Kowalski to wiadomo. Nic od niego nie oczekujemy więcej, oprócz pyskówek. Stankiewicz to hipokryta, bo wie, że prowadzi program, który polega na krzykach, wyzywaniu się i kłóceniu się. Tak wyglądają te programy z gadającymi głowami.