Nelson Peltz walczy o miejsce w zarządzie spółki Disneya. Trwa jego spór z Bobem Igerem
Nelson Peltz kieruje funduszem inwestycyjnym Trian Group, który w 2022 roku kupił akcje Disneya wartości 800 milionów dolarów. Inwestor już rok temu zaatakował Disneya na wielu frontach, twierdząc, że gigant medialny dokonał wątpliwych fuzji i przejęć, w tym przepłacenia za FOX, wykazał brak dyscypliny kosztowej i brak kierunku, jeśli chodzi o planowanie sukcesji. Te czynniki, jak twierdzi Peltz, spowodowały spadek długoterminowej wartości Disneya dla akcjonariuszy.
Tym razem Nelson Peltz formalnie zwrócił się do akcjonariuszy Disneya o wybranie go oraz byłego dyrektora Disneya Jaya Rasulo do zarządu spółki podczas tegorocznego spotkania tegoż.
Nelson Peltz atakuje
Trian Group w najnowszym oświadczeniu, wydanym po oświadczeniu Disneya, ponownie narzeka na przywództwo Boba Igera i podkreśla, że Disney „ostatnio znacznie słabiej radził sobie z konkurencją i zmarnował swój potencjał”.
Fundusz zwrócił się także do akcjonariuszy o wstrzymanie się od głosowania na trzy nominacje zaproponowane przez innego inwestora, Blackwells – Craiga Hatkoffa, Jessicasla Schella i Leah Solivan. Stwierdzono w oświadczeniu, że „nie mają oni odpowiedniego doświadczenia i kwalifikacji, które posiadają kandydaci nominowani przez Trian Group”.
Trian Group twierdzi, że posiada około 9,4 miliona akcji Disneya, co odpowiada około 800 milionom dolarów udziałów. Peltz jest obecnie prezesem niewykonawczym The Wendy's Company, a także dyrektorem Unilever i Madison Square Garden Sports Corp.
Odpowiedź Disneya
Disney uważa, że cała piątka nominowanych – zarówno z Trian Group, jak i proponowana przez Blackwells – nie ma odpowiednich kwalifikacji.
Firma oświadczyła we wtorek, że Peltz „właściwie nie przedstawił Disneyowi ani jednego pomysłu strategicznego”. Stwierdzono też, że Rasulo odkąd w 2015 r. pominięto go na stanowisku dyrektora generalnego, nie potrafi konstruktywnie pracować dla Boba Igera.
Nelson Peltz dla CNBC powiedział, że „cały zarząd Disneya, łącznie z Bobem, posiada akcje warte mniej niż 15 milionów dolarów. Nie jest to zbyt duże zaangażowanie w tę firmę, biorąc pod uwagę honoraria, jakie otrzymują z tytułu pełnienia funkcji dyrektorskich lub członka kierownictwa. Poza tym Bob Iger wyciągnął z tej firmy miliard dolarów, odkąd w niej pracuje. Miliard dolarów” – podkreślił Peltz.
„W ubiegłym roku zarobił 31,6 mln dolarów. Zarobki spadły, stracili wszystko, akcje spadły, ale on zarobił” – podkreślił inwestor nie kryjąc swojej niechęci do Igera.
Konflikt Disneya z Peltzem w 2023 roku
Gigant medialny odpowiada: „Peltz nie rozumie biznesów Disneya i brakuje mu umiejętności i doświadczenia, aby pomóc zarządowi pracować w szybko zmieniającym się ekosystemie medialnym”. Zarząd Disneya bronił również osiągnięć Igera w zakresie fuzji i przejęć, twierdząc, że niedawno ponownie mianowany dyrektor generalny zwiększył kapitalizację rynkową Disneya z 49 miliardów dolarów w 2005 roku, kiedy po raz pierwszy objął tę rolę, do 231 miliardów dolarów w 2020 roku, kiedy początkowo ustąpił, poprzez przejęcie aktywów, w tym Pixar, Marvel i Lucasfilm.
Disney oświadczył również, że przejęcie FOX-a za 71 miliardów dolarów było „kluczowe dla lepszej pozycji Disneya w celu sprostania zmianom w sektorze mediów”, a także poszerzenia portfolio o światowej klasy własność intelektualną, przyspieszenia strategii D2C i wniesienia ze sobą „głęboką ławą” dyrektorów, w tym Dany Walden, Johna Landgrafa, Craiga Erwicha i Courteney Monroe.
Disney wyjawił, że Peltz prosił o dołączenie do zarządu „nie mniej niż” 20 razy od lipca 2022 roku. Dodał, że Peltz „nie ma żadnych osiągnięć w mediach lub technologiach” i „nie ma do zaoferowania żadnych rozwiązań dla zmieniającego się krajobrazu medialnego”. Podobnie jak w przypadku większości firm medialnych, rok 2022 był trudnym rokiem na giełdzie dla Disneya, który odnotował spadek ceny akcji z około 155 USD za akcję do 89 USD.
Początek 2023 roku był bardziej obiecujący, kiedy cena Disneya wzrosła do 99,91 USD. Disney ujawnił, że były CEO firmy Nike, Mark Parker, został wybrany na prezesa rady nadzorczej, a dokładnie na stanowisko szefa rady dyrektorów Disneya, zastępując odchodzącą przewodniczącą Susan Arnold. Jedną z ról Parkera na nowym stanowisku miało być kierowanie komitetem utworzonym w celu wyłonienia i przygotowania do pracy następcy dyrektora generalnego.
Dalsze losy Peltza w zarządzie Disneya rozstrzygną się wiosną.
Dołącz do dyskusji: Nelson Peltz walczy o miejsce w zarządzie spółki Disneya. Trwa jego spór z Bobem Igerem