SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Po awarii transmisji Bayern-Barcelona na Polsat posypały się rekordowe skargi do UOKiK

Po tym jak serwery Polsat Box Go nie wytrzymały zainteresowania meczem Ligi Mistrzów Bayern Monachium - FC Barcelona, na nadawcę wpłynęło blisko 40 skarg konsumenckich do UOKiK - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Urząd skierował już do Cyfrowego Polsatu prośbę o wyjaśnienie problemów z transmisją w streamingu. 

13 września kibice mogli obejrzeć prawdziwy piłkarski szlagier Ligi Mistrzów - mecz FC Barcelony (z Robertem Lewandowskim w składzie) z Bayerem Monachium, gdzie najlepszy polski napastnik grał wiele lat.  Transmisja na żywo była dostępna w Polsat Sport Premium 1 oraz w usłudze Polsat Box Go.

Jak się jednak okazało, widzowie platformy streamingowej Polsat Box Go nie mogli obejrzeć transmisji z powodu problemów technicznych. Spragnionym meczu widzom wyświetlał się tylko komunikat „Serwer napotkał niespodziewane problemy. Nie możemy obsługiwać Twojego zapytania. Spróbuj ponownie później”. Nie działała też aplikacja Polsat Box GO na Smart TV czy urządzenia mobilne.

Dodatkowo zawiodła transmisja kanału Polsat Sport Premium w serwisie Canal+ Online. Problemy były też z obiorem darmowego serwisu Polsat Go, na którym meczu Ligi Mistrzów z Lewandowskim nie można było obejrzeć.

Przed 23:00 na profilu Polsat Box GO na Facebooku można było przeczytać oświadczenie:

- Przepraszamy za ewentualne niedogodności, które mogły wystąpić u części użytkowników serwisu Polsat Box Go. Wszystkie zgłoszenia zostaną rozpatrzone indywidualnie. Później napisano, że reklamacje należy wysłać pod adres: pomoc@polsatboxgo.pl. Grupa Polsat nie odpowiedziała na pytania Wirtualnemedia.pl dotyczące awarii.

Skargi do UOKiK na Polsat Box Go

Jak dowiaduje się portal Wirtualnemedia.pl, we wrześniu na Polsat Box Go wpłynęło blisko 40 skarg konsumenckich.  - Zdecydowana większość z nich wpłynęła w związku z zakłóceniami transmisji meczu Bayern-Barcelona - informuje nas biuro prasowe UOKiK.

W związku z tym, prezes UOKiK w tzw. wystąpieniu miękkim wystąpił do Cyfrowego Polsatu o wyjaśnienia.

Polsat Box Go to nie jedyna platforma streamingowa, jaka boryka się z uciążliwym dla widzów kłopotami technicznymi. Jak pisaliśmy na naszych łamach, abonenci skandynawskiej Viaplay skarżą się na problemy z dostępem do transmisji z meczów Premier League.

Teraz biuro prasowe UOKiK poinformowało nas, że do Urzędu w ciągu ostatniego kwartału wpłynęło ok. 35 skarg na Viaplay (w sumie ok. 40).

- Konsumenci wskazywali na problemy techniczne (przerwy w dostępie do usługi, buforowanie transmisji, przycinanie obrazu) uniemożliwiające im dostęp do usługi i oglądanie w czasie rzeczywistym treści, za które zapłacili. Skarżyli się też, że składane w takiej sytuacji reklamacje są odrzucane lub spółka oferuje im niesatysfakcjonujący rabat w opłacie za subskrypcję na kolejny miesiąc - wylicza UOKiK.

Prezes UOKiK wobec powyższego wszczął postępowanie wyjaśniające wobec Viaplay, które ma na celu wstępną analizę, czy są podstawy do postawienia spółce zarzutów naruszania zbiorowych interesów konsumentów.

Poseł interweniuje w UOKiK i UKE

Coraz częstsze awarie serwisów streamingowych dostrzegają też przedstawiciele parlamentu. Interwencję w sprawie braków transmisji na żywo wydarzeń sportowych w UOKiK i UKE podjął poseł Polska 2050 Michał Gramatyka.

- Dowiedziałem się o gigantycznych problemach z dostępnością transmisji w streamingu meczu Bayernu Monachium z FC Barceloną. Temat jest istotny, bo widowiska sportowe na żywo mają swoją specyfikę - oglądanie meczu transmitowanego na żywo z opóźnieniem jest bez sensu. Skoro jakaś platforma promuje i sprzedaje dostęp do widowiska sportowego na żywo, to powinna na tyle dostosować infrastrukturę, żeby ona uniosła sygnał i zainteresowanie widzów - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Michał Gramatyka.

Poseł dodaje, że impulsem do podjęcia interwencji był vlog Krzysztofa Stanowskiego z Kanału Sportowego. Dziennikarz ostro zaatakował w nim (niewymienione z nazwy_ serwisy streamingowe, które nie "dowożą" widzom najważniejszych transmisji.

- Niestety kibice w Polsce są nabijani w butelkę tydzień w tydzień. Komunikat w stylu „u mnie działa” albo „za chwilę będzie działać” w przypadku sportu, nie skutkuje. W przypadku filmu, owszem tak. Możesz pójść na spacer, wrócić (…) Sport ogląda się na żywo albo nie ogląda się go w ogóle. Tymczasem nasi dostawcy streamingu online, bardzo często mają na to wywalone, że coś nie działa właśnie teraz i właśnie teraz chcesz to obejrzeć - mówił w "Stanowisku" dziennikarz.

Michał Gramatyka:  - Zacząłem badać temat szerzej i znalazłem wypowiedzi bardzo wielu niezadowolonych kibiców - W sieci jest duże wzburzenie nie tylko meczu Barcelony z Bayernem, ale i przerw w transmisjach u innych platform. Jeżeli klient płaci za transmisję, którą nadawca oferuje "na wyłączność" po czym  transmisji nie ma, to jest to czyn nieuczciwej konkurencji. Dlatego zawiadomiłem UOKiK. Ale temat dotyczy też UKE przynajmniej od strony technologicznej - świadczenie usług drogą elektroniczną, zwymiarowanie infrastruktury pod popyt - wyjaśnia poseł.

Zdaniem przedstawiciela Polska 2050, UOKiK " jest od tego, by takie sytuacje piętnować" i powinien ukarać platformy streamingowe "za ograniczenie praw konsumenta".

"Streaming to eter XXI wieku"

Czy wobec rosnącej roli streamingu w usługach transmisji wydarzeń sportowych na żywo, nie czas obłożyć ich szerszym zakresem obowiązków prawnych i konsekwencjami za ich łamanie?

- Jestem przeciwnikiem przesadnego regulowania rynku przez państwo. Uważam jednak, że należałoby dodatkowo uregulować kwestie zadośćuczynienia dla klientów poszkodowanych brakiem transmisji wydarzeń na żywo w streamingu. Gdybyśmy mieli na rynku większa konkurencję, to jakość pewnie byłaby wyższa. Jeśli np. w radiu jest cisza, to na takiego nadawcę sypią się kary od regulatora rynku medialnego. Dlaczego podobnego modelu nie wprowadzić wobec operatorów usług streamingowych? Przecież streaming to eter dwudziestego pierwszego wieku - podsumowuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Michał Gramatyka.

Dołącz do dyskusji: Po awarii transmisji Bayern-Barcelona na Polsat posypały się rekordowe skargi do UOKiK

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Karol
Co to znaczy że sport się ogląda na żywo lub wcale? Równie dobrze można obejrzeć powtórkę i nie robić problemów.
0 0
odpowiedź
User
kolis
Co to znaczy że sport się ogląda na żywo lub wcale? Równie dobrze można obejrzeć powtórkę i nie robić problemów.


Płacisz bo oferują ci na żywo, po czym ci nie dają zapłaconego produktu. Zamówiony obiad też możesz zjeść zimny po 4 godzinach czekania.
0 0
odpowiedź
User
kolis
Dodatkowo powinien jeszcze się nimi zająć urząd anty monopolowy, bo prawa na wyłączność to jest monopol.
0 0
odpowiedź