SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Arthur Sadoun kłóci się z Martinem Sorrellem o premie dla pracownikówu Publicis Groupe

Ostra obrona szefa Publicis Groupe Arthura Sadouna premii dla pracowników tej sieci nastąpiła po tym, jak Martin Sorrell stwierdził, że wypłata była jedynie próbą nadrobienia utraconych zachęt podczas pandemii COVID-19.

Dyrektor generalny Publicis Groupe Arthur Sadoun ostro zareagował na komentarze prezesa wykonawczego S4 Capital, Sir Martina Sorrella, który w jednym z wywiadów odniósł się do niedawnej premii „kosztów utrzymania” francuskiej grupy agencji dla pracowników.

Po wynikach za trzeci kwartał w październiku Publicis ogłosił, że przekaże prawie 50 mln dolarów jako „wyjątkową premię” dla 45 000 pracowników, aby mogli poradzić sobie z rosnącą inflacją i kosztami utrzymania.

Tylko pracownicy Publicis, którzy nie mają prawa do wynagrodzenia zmiennego, otrzymali premię w wysokości tygodniowego wynagrodzenia, która została wypłacona w listopadzie - jeszcze przed Świętem Dziękczynienia i świętami Bożego Narodzenia.

Ostra riposta Arthura Sadouna

W wywiadzie opublikowanym w zeszłym tygodniu w „Campaign Asia ” Martin Sorrell, właściciel S4 Capital stwierdził, że francuska spółka holdingowa po prostu przekazuje dodatkową tygodniową pensję, aby zrekompensować utracone zachęty, których nie wypłaciła podczas pandemii koronawirusa.

Ten komentarz wywołał nietypowo ostrą ripostę ze strony prezesa i dyrektora generalnego Publicis, Arthura Sadouna.

- To całkiem zabawne, że Sir Martin używa dziecinnych wymyślonych historii o innych, aby odwrócić uwagę od epickiego spadku wartości S4 w ciągu ostatnich 18 miesięcy – powiedział Sadoun. - S4 mogło nie wypłacić premii podczas pandemii, ale w Publicis tak nie jest, jak błędnie stwierdził Sorrell. W 2020 roku nie tylko w pełni zwróciliśmy na koniec roku koszty płacowe naszych zespołów dobrowolnie, gdy uderzył COVID. Wypłaciliśmy też rekordowo wysoki poziom premii wszystkim naszym zespołom, które tak ciężko walczyły w czasie kryzysu -dodał.

Chociaż nie jest niczym niezwykłym, że spółki notowane na giełdzie bronią swoich działań, szczególnie tych, które mają wpływ na ich własnych pracowników, decyzja Sadouna o przeprowadzeniu osobistego ataku na szefa S4 Capital jest zaskoczeniem.

Sorrell jest znany z krytykowania rywali, zwłaszcza swojej dawnej firmy, holdingu WPP, ale większość szefów agencji opierała się w przeszłości pokusie, by zareagować, ponieważ chcieli uniknąć publicznego starcia z nim.

S4 Capital odnotowała błyskawiczny wzrost po tym, jak Sorrell wprowadził spółkę na giełdę w 2018 r., ale cena akcji osiągnęła najwyższy poziom powyżej 800 pensów we wrześniu 2021 r. i od tego czasu straciła około 75 proc. swojej wartości. W tym samym okresie cena akcji Publicis wzrosła o około 13proc.

Premie w Publicis

Arthur Sadoun szczególnie mocno odniósł się do komentarzy Sorrella, ponieważ Publicis udzielił dodatkowego wsparcia finansowego swojej 90-tysięcznej grupie pracowników na całym świecie w 2022 r.
 
Publicis wypłacił rekordowe roczne premie w lutym, a dodatkowo dał tygodniową pensję grupie około 35 000 pracowników, którzy nie mieli prawa do wynagrodzenia zmiennego i „walczyli u naszego boku przez ostatnie dwa lata” .

Sadoun opisał to jako „premię dla wszystkich”, a roczna pula premii w wysokości 400 milionów euro na rok finansowy 2021 była dwukrotnie wyższa niż w 2019 roku.

Następnie ogłosił drugą, premię tygodniową dla osób bez wynagrodzenia zmiennego w tegorocznych wynikach III kwartału w uznaniu dobrych wyników Publicis (przychody organiczne wzrosły o 10 proc. w każdym z pierwszych trzech kwartałów 2022 r.). Inni pracownicy Publicis uprawnieni do premii otrzymają je w normalnym czasie, po ogłoszeniu wyników rocznych w lutym przyszłego roku.

Żadna z pozostałych grup agencji z „wielkiej szóstki” nie wypłaciła w ostatnich miesiącach specjalnej premii.

Sorrell nie odpowiedział bezpośrednio na komentarze Sadouna, ale źródło zbliżone do S4 Capital wskazało, że inwestycja w firmę zyskała na wartości znacznie bardziej niż w Publicis w ciągu ostatnich czterech lat.

Cena akcji S4 Capital wzrosła o około 70 proc. od 2018 r., kiedy Sorrell po raz pierwszy założył ją poprzez odwrotne przejęcie istniejącej spółki fasadowej, a następnie rozwinęła się poprzez fuzje i przejęcia. Publicis odnotował wzrost o około 15 proc. w tym samym okresie i wypłacał roczne dywidendy - w przeciwieństwie do S4 Capital.

Dołącz do dyskusji: Arthur Sadoun kłóci się z Martinem Sorrellem o premie dla pracownikówu Publicis Groupe

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl