Po kilkunastu godzinach milczenia od środy w Warszawie znów nadaje Polskie Radio dla Ukrainy. I to na częstotliwości, o którą starało się Eurozet. - Czujemy się rozczarowani, lekceważeni i dyskryminowani - komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Grzegorz Kossakowski, prezes Grupy Eurozet. - Nie jesteśmy w stanie zapewnić eteru wszystkim, bo ten nie jest z gumy - mówi nam Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika prasowego UKE.