Tylko 630 tys. widzów „Rozmowy w toku”. Talk-show wygrał tylko z TVP2

Program bardzo fajny, ciekawy...ale godzina emisji OKROPNA..Na litość , tvn koniecznie na późniejszą godzinę Rozmowy w toku - KONIECZNIE!!!

Ja jestem zdziwiony że nadal emitują ten program. Drzyzga (przynajmniej na antenie) jest oczywiście bardzo sympatyczna. Cóż jednak z tego, skoro tematy poruszane w tym talk-show to jakaś kpina? Coś na zasadzie Ratunku! Uzależniłam się od noszenia majtek, albo, Mój mąż zjadł zapasy świąteczne, czy, Urodziłam dzi*kę i była w ciąży zanim jeszcze ja urodziłam. No koszmar. Jakieś disco polo, jakieś bzdury. Zero spraw społecznych, natomiast żenujące "wariografy" lub zerwania zaręczyn na antenie. Aha, byłbym zapomniał. Jutrzejszy odcinek RwT: Mam depresję, ponieważ w warzywniaku zabrakło ziemniaków. Jak to ku**a jest możliwe że nie było tych ziemniaków. Ewo, przecież ja od dwóch tygodni nie śpię z tego powodu. Próbowałam soczewicę, makarony, ryż, ale ciągle myślę, że tamten obiad to nie było to! I tu wchodzi pani psycholog: "Rzeczywiście, trauma związana z brakiem kartofli w warzywniaku jest wstrząsająca dla psychiki. Człowiek przyzwyczajony do paszenia się ziemniakami nie przejdzie ot tak na ryż. Sądzę że sprzedawczyni z zieleniaka powinna informować wcześniej o brakach towarowych. ". Do tego publiczność "Aha, ooo, aha, noooo, ja też kiedyś nie dostałam zeszytu" - Ewa: Co, rozmawiamy o ziemniakach? - "Ahaaa, ooo, aha, noooo, no to ziemniaków". Proszę państwa mamy scenariusz odcinka!

To jest najgłupszy program emitowany w polskiej tv. Już nawet równie debilne paradokumenty są nieraz choć trochę zabawne w swej głupocie. Tutaj to aż żal jak się widzi tych ludzi robiących z siebie idiotów za te marne kilkaset złotych. Tematy przemilczę. TVN jednak ma ludzi za debili