Polsat chce nadal współpracować z Mateuszem Borkiem. „Nie można grać jednocześnie dla dwóch drużyn”
Zmiana zasad prowadzenia kanałów youtube’owych przez dziennikarzy Polsatu spowodowała odejście Tomasza Smokowskiego i Romana Kołtonia, przy czym Kołtoń ma nadal pojawiać się w programach piłkarskich nadawcy. Polsat zapewnia, że chciałby dalej współpracować z Mateuszem Borkiem. - W życiu zawodowym, podobnie jak w sporcie - choćby w piłce nożnej, można chcieć coś zmienić i robić coś nowego, ale trzeba po prostu powiedzieć, że teraz chce się grać w innym, choćby przez siebie założonym klubie i pożegnać z poprzednim. Albo zmienić dotychczasowe warunki współpracy - mówi nam Tomasz Matwiejczuk, szef komunikacji Polsatu.
Dołącz do dyskusji: Polsat chce nadal współpracować z Mateuszem Borkiem. „Nie można grać jednocześnie dla dwóch drużyn”
Nie pracowali w Polsacie, nie mieli możliwości podróżowania na ważne sportowe imprezy, nie komentowali ważnych meczów, piułkarskich, siatkarskich, walk bokserskich.
Jak wygląda ich renoma i reputacja?
Kto 20 lat temu wpuściłby Borka na galę, jeśli nie miałby blachy Polsat na piersi?
Może praca na swoim da im trochę niezbędnej pokory.
I napiszę to co piszę zawsze w kontekście komentatorów - nie istnieją bez sportu. Mało kto zechce oglądać godzinną przepychankę ekspertów, gdy nie będzie w tle ważnego meczu - komentarz to DODATEK do wydarzenia, w wielu przypadkach zbędny.