Zrzutka na Seicento - zamiast 5 tys. ponad 100 tys. zł. "Swoisty fenomen"
Akcja ze zbiórką pieniędzy na nowe auto dla kierowcy Fiata Seicento, który spowodował kolizję z autem, w którym jechała premier Beata Szydło to swoisty fenomen. Pokazała, że nawet pojedynczy komentarz poniesiony przez falę social media może wprawić w duże zakłopotanie. Dlatego nie należy lekceważyć potencjału stojącego za mobilizacją w stylu 2.0 - komentują eksperci dla Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Zrzutka na Seicento - zamiast 5 tys. ponad 100 tys. zł. "Swoisty fenomen"
Czemu wy, lewacy, zawsze chcecie mówić ludziom na co mają wydawać swoje pieniadze.
Co innego gdyby te pieniądze zbierał ojciec Rydzyk. Wtedy moglibyśmy mieć pewność, że nie trafią one do potrzebującego
"ostatnio wyprawia na drogach" - przecież komor to śmigłowiec załatwił jak na polowanie sobie leciał;) tusk to potrafił 200 przez warszawę pruć, a BOR robił za chłopców od pizzy dla przyszłego niedoszłego sekretarza NATO;) Nie bronię ludziom wpłacać na co sobie chcą i się zrzeszać nawet pod najgłupszą inicjatywą - mówie tylko że prawdopodobnie skończy się jak z alimenciarzem i jego "niezręcznościami":) Taki bohater dla lewaczków cały czas był, a teraz nawet własny KOD nie chce go na wiecach :)