Netflix będzie u nas konkurował bardziej z płatną telewizją niż serwisami VoD, potrzebuje polskich produkcji (opinie)

Panie Hajek - w Waszych serwisach większą popularnością cieszą się produkcje polskie, bo zagraniczne wszyscy zainteresowani oglądali już na dwa lata przed "premierą" u Was. O to w tym chodzi - jeżeli chcecie brać kasę za film, który premierę za oceanem miał ponad pół roku wcześniej to śmiało możecie założyć, że 90% bezpośrednio zainteresowanych danym tytułem oglądało go maks. tydzień po premierze (no może dwa, jak napisów nie było).

Panie Hajek - w Waszych serwisach większą popularnością cieszą się produkcje polskie, bo zagraniczne wszyscy zainteresowani oglądali już na dwa lata przed "premierą" u Was. O to w tym chodzi - jeżeli chcecie brać kasę za film, który premierę za oceanem miał ponad pół roku wcześniej to śmiało możecie założyć, że 90% bezpośrednio zainteresowanych danym tytułem oglądało go maks. tydzień po premierze (no może dwa, jak napisów nie było).

Czyli, mówiąc wprost, bezpośrednio zainteresowali film spiracili? Nie bój sie, Netflix tez nie bedzie miał w Polsce produkcji bezpośrednio po premierze za oceanem. O tym decyduje lokalny dystrybutor :)

Panie Hajek - w Waszych serwisach większą popularnością cieszą się produkcje polskie, bo zagraniczne wszyscy zainteresowani oglądali już na dwa lata przed "premierą" u Was. O to w tym chodzi - jeżeli chcecie brać kasę za film, który premierę za oceanem miał ponad pół roku wcześniej to śmiało możecie założyć, że 90% bezpośrednio zainteresowanych danym tytułem oglądało go maks. tydzień po premierze (no może dwa, jak napisów nie było).

moze po prostu napisz, że i tak nic nigdy nie kupisz, bo ogladasz na piratach i innych cda.pl, bo ani netflix (ktorego notabene ogladam przez VPN), ani zadna inna platforma vod nie ma w ofercie najnowszych filmow w modelu abonenckim.