Część dziennikarzy Jedynki dystansuje się od grania hymnów w proteście. „To hucpa dyrektora, a nie akcja całego radia”
Część pracowników radiowej Jedynki nie popiera zainicjowanego przez dyrektora stacji Kamila Dąbrowę protestu przeciw nowelizacji ustawy medialnej polegającego na emitowaniu co godzinę hymnu Polski lub Unii Europejskiej. - Dyrektor Dąbrowa rozegrał to po mistrzowsku, jeśli mistrzem można nazwać Wolanda albo Machiavellego - wpisał nas w bieżący kontekst polityczny, a wziąwszy pod uwagę czas - Sylwester i Nowy Rok - wytrącił możliwość reakcji. Nie ma też elektronicznego śladu tej decyzji - oceniła Małgorzata Raducha. - Pan dyrektor nie zechciał własnym głosem tego wszystkiego wyjaśnić - stwierdził na antenie Marek Mądrzejewski.
Dołącz do dyskusji: Część dziennikarzy Jedynki dystansuje się od grania hymnów w proteście. „To hucpa dyrektora, a nie akcja całego radia”
Dziwię się, że nikt z pracowników PR nie zastosował sabotażu i usunął te hymny ze ścieżki dźwiękowej. Przecież godziny dyrektorka są policzone.
Do roboty koledzy. Albo wywieźć na taczkach za samowolne używanie hymnu do osobistych rozgrywek .
Kamilu..Kamilu bój się Bogą. On Cię odnajdzie nawet na zmywaku. Wtedy będzie za późno