W kampanii Duda i Trzaskowski mówili do "swoich", gra na podzielenie społeczeństwa

Już 12 lipca druga tura wyborów prezydenckich. Zdaniem ekspertów zajmujących się marketingiem politycznym, kampania wyborcza była zachowawcza na nastawiona na mobilizację własnych elektoratów. Przy bardzo wyrównanych sondażach, oba sztaby raczej zamykały się we własnych "bańkach" niż wychodziły z przekazem mającym "odbić" wyborców kontrkandydatowi. Dało się także zauważyć postępujące dzielenie społeczeństwa i zaostrzenie języka.

Dołącz do dyskusji: W kampanii Duda i Trzaskowski mówili do "swoich", gra na podzielenie społeczeństwa

6 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2020-07-10 10:38

Nobody

Polacy to nie jest żadna wielka rodzina, tylko kompletnie różne plemiona - nie różnimy się tak jak liberałowie i konserwatyści w innych krajach. Nienawidzimy się na podstawowym poziomie emocjonalnym, a każdy przeciwnik to zdrajca. I to jest podział na lata, wymarcie ludzi urodzonych w PRL też nic nie zmieni.

0 0

odpowiedź

2020-07-10 11:59

Narkoman

Jak patrzę na źrenice Czaskofskiego i Nitrasa to jedno jest pewne - LUSTRO nie zostanie zamknięte przez lata, a Polska zostanie miejscem ktręcenia nowych odcinków Narcos

0 0

odpowiedź

2020-07-10 12:15

Specjalista do PR

Jak patrzę na źrenice Czaskofskiego i Nitrasa to jedno jest pewne - LUSTRO nie zostanie zamknięte przez lata, a Polska zostanie miejscem ktręcenia nowych odcinków Narcos

0 0

odpowiedź