Wojewódzki z zarzutem o rasim. Grozi mu do 3 lat więzienia
Warszawska prokuratura postawiła dziennikarzowi Jakubowi W. zarzut znieważenia na antenie radia Eska Rock Alvina Gajadhura. Taki sam zarzut kilka tygodni temu usłyszał Michał F.
Jak powiedziała wczoraj rzeczniczka praskiej prokuratury okręgowej Renata Mazur, Jakub W. nie przyznał się do winy; odmówił również składania wyjaśnień.
Jakub W. i Michał F. w maju ub.r. w prowadzonej wspólnie porannej audycji w Esce Rock mówili o Alvinie Gajadhurze, mającym hinduskie korzenie rzeczniku prasowym Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Stwierdzili m.in.: „Gajadhur. Gajdhur, tak? Murzyn. Bardzo przepraszam, mam alarm. Audycję dzisiejszą sponsoruje warszawski oddział Ku-Klux-Klanu” oraz sugerowali że telefon Gajadhura działa w „buszmeńskiej sieci dla czarnych”.
Alvin Gajadhur ocenił, że został znieważony, i zgłosił to do prokuratury, która jesienią umorzyła śledztwo w tej sprawie (więcej na ten temat). Jednak Gajadhur odwołał się od tej decyzji i postępowanie zostało wznowione.
W efekcie pod koniec marca prokuratura postawiła Michałowi F. zarzut publicznego znieważenia Gajadhura, za co grozi do 3 lat więzienia. Teraz taki sam zarzut usłyszał Kuba W., który nie stawił się na pierwsze wezwanie prokuratora. Natomiast kiedy pojawił się w prokuraturze, nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. Kolejną okazję do wypowiedzenia się w tej sprawie będzie miał już przed sądem.
Przypomnijmy, że Alvin Gajadhur wypowiedzi obu dziennikarzy zgłosił też do Rady Etyki Mediów oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. REM szybko uznała, że prezenterzy dopuścili się drastycznej demonstracji ksenofobii (więcej o tym), natomiast KRRiT po kilku miesiącach oceniła, że audycja zawierała treści dyskryminujące i nałożyła na Eskę Rock 50 tys. zł kary.
Co ciekawe, w październiku ub.r. Michał F. i Jakub W. próbowali w swoim programie wyśmiać całe zamieszanie. Przekornie nazwali Alvina Gajdura rasistą i stwierdzili, że „szerzy nienawiść w kraju, który jest dla niego gościnny”. Efekt? Gajdur, który kandydował wtedy do Sejmu z listy PiS-u, złożył przeciw nim pozew w trybie wyborczym (przeczytaj o tym więcej). Natomiast KRRiT - ponownie na wniosek Gajdura - po kilku miesiącach nałożyła na Eskę Rock kolejne 50 tys. zł kary, uznając, że dziennikarze naruszyli cześć i dobre imię Gajadhura na tle rasistowskim (szczegóły tej decyzji).
Dołącz do dyskusji: Wojewódzki z zarzutem o rasim. Grozi mu do 3 lat więzienia