UOKiK karze Telekomunikację Stacjonarną za niedozwolone opłaty od klientów
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył 326,4 tys. zł kary na Telekomunikację Stacjonarną za stosowanie niedozwolonych zapisów w umowach, m.in. pobieranie opłat opłaty aktywacyjnej i wyrównawczej. To kolejna kara dla spółki będącej w likwidacji.
Kara dotyczy pobierania przez Telekomunikację Stacjonarną opłaty aktywacyjnej (na start - 14,76 zł) i wyrównawczej (przy rozwiązaniu umowy - 25 zł za każdy miesiąc, który pozostał do jej końca) w sytuacji, gdy spółka nie zaczęła świadczyć usługi abonamentu.
W komunikacie UOKiK-u zaznaczono, że takie opłaty są niezgodne z Prawem telekomunikacyjnym, a firma pobierała je także od osób, które korzystały z jej usług wyłącznie przez numer dostępu, natomiast nie zmieniły operatora w zakresie abonamentu.
- Tymczasem celem modelu wyboru dostawcy usług telefonicznych przez numer dostępu lub preselekcję było umożliwienie konsumentom korzystania z konkurencyjnych ofert operatorów, przed każdym nawiązaniem połączenia. Mogą mieć numery dostępu nawet kilkunastu firm telekomunikacyjnych i za każdym razem wybierać najbardziej atrakcyjną w danej chwili ofertę. Pobieranie dodatkowych opłat od takich umów zniechęcałoby konsumentów do zawierania ich z większą liczbą dostawców usług - opisano.
Wiele skarg na Telekomunikację Stacjonarną
- Otrzymaliśmy wiele skarg na Telekomunikację Stacjonarną, która za cel swoich praktyk obierała przede wszystkim seniorów. Nieetyczne i niedopuszczalne jest zdobywanie nowych klientów nieuczciwymi metodami - poprzez podszywanie się pod dotychczasowego operatora, do którego klienci mają już zaufanie. Zakwestionowaliśmy także bezprawne pobieranie niektórych opłat - komentuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u.
Urząd opisuje, że pracownicy Telekomunikacji Stacjonarnej najczęściej przedstawiali ofertę telefonicznie, a potem wysyłali do klienta kuriera z umową do podpisania. Sugerowali konsumentom, że chodzi o korzystniejsze warunki umowy z dotychczasowym operatorem, a nie o zawarcie nowej umowy z inną firmą.
Podkreślały to osoby, które przesłały skargi do UOKiK-u. - Podpisałam z tą spółką umowę, ponieważ osoba przedstawiła się, że jest z Orange, w której mam abonament i zaproponował korzystniejsze warunki. Spytałam czy to Orange i pokazałam moje rachunki i ten pan potwierdził, że tak - napisała jedna z konsumentek. - Jestem osobą starszą, mam 85 lat, niedowidzę i niedosłyszę, dlatego wszystkie ważne decyzje podejmuję po konsultacji z moimi dziećmi. Sprawę przedstawiono mi tak, że byłem przekonany, że chodzi o firmę Orange - stwierdził inny klient.
UOKiK zaznaczył, że Telekomunikacja Stacjonarna kierowała ofertę głównie do seniorów. Średni wiek klientów wyliczony z ponad tysiąca zawartych umów to 71,5 roku. Oprócz wprowadzania ich w błąd co do nazwy firmy i celu podpisania umowy, kurierzy często wbrew przepisom nie zostawiali im podpisanych dokumentów albo wręczali niekompletne, np. bez pierwszej strony z nazwą firmy czy bez wzoru odstąpienia od umowy.
W konsekwencji wielu konsumentów o zmianie operatora dowiadywało się dopiero, gdy przychodził rachunek do zapłaty od nieznanej firmy, a bez dokumentów nie mogli też sprawdzić warunków umowy ani cennika.
W grudniu 2019 r. prezes UOKiK-u po przeprowadzonym postępowaniu stwierdził, że Telekomunikacja Stacjonarna stosuje w umowach niedozwolone postanowienia dotyczące m.in. automatycznego przedłużania umów na 2 lata czy udzielania nieodwołalnych pełnomocnictw do przeniesienia numeru. Nałożył ponad 56 tys. zł kary, operator odwołał się od niej do sądu.
Telekomunikacja Stacjonarna jest obecnie w trakcie likwidacji.
Dołącz do dyskusji: UOKiK karze Telekomunikację Stacjonarną za niedozwolone opłaty od klientów