Tobias Solorz odwołany z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Cyfrowego Polsatu zwołano na 8 października na żądanie TiVi Foundation z Liechtensteinu. Podmiot ten to największy akcjonariusz Grupy Polsat Plus, poprzez który Zygmunt Solorz kontroluje prawie 60,5 proc. akcji spółki. TiVi Fundacja ma na walnym zgromadzeniu CP 69,13 proc. głosów. 

Zgromadzonych powitał łączący się zdalnie Zygmunt Solorz, w towarzystwie prawnika.

Obradom przewodniczył Jerzy Modrzejewski. - Witam Państwa bardzo serdecznie na dzisiejszym nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu i zapewniam, że uczynię wszystko, aby z obowiązków tych wywiązać się właściwie, czyli przeprowadzić to postępowanie w sposób sprawny i nie rodzący zakłóceń – powiedział. 

W walnym uczestniczyli akcjonariusze posiadający niemal 418 mln akcji, przekładających się na 597 mln głosów, czyli prawie 73 proc. ogółu głosów na walnym. 

Akcje Cyfrowego Polsatu na GPW we wtorek już po zakończeniu obrad walnego zgromadzenia akcjonariuszy taniały o 0,66 proc.

Syn Solorza odwołany z władz Cyfrowego Polsatu

Zgromadzenie podjęło najpierw uchwałę ws. zmiany liczby członków rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu z ośmiu na sześć osób. 

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Cyfrowego Polsat, fot. Wirtualnemedia.pl

Następnie w osobnych uchwałach z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu odwołano najpierw prawnika Jarosława Grzesiaka, a następnie Tobiasa Solorza, syna Zygmunta Solorza. 

Za uchwałą o odwołaniu Tobiasa Solorza z rady nadzorczej CP zostało oddane 478 183 426 głosów,przeciwko 26 969 167 głosów, wstrzymało się 92 184 929 głosów. Do Tobiasa Solorza należy 10,5 mln akcji Cyfrowego Polsatu, stanowiących 1,23 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.

fot. Wirtualnemedia.pl

Sprzeciw wobec wszystkich przyjmowanych na walnym uchwał zgłaszał pełnomocnik Tobiasa Solorza, adwokat Paweł Rymarz. Argumentował, że „zgromadzenie zostało nienależycie zwołane”, a mec. Modrzejewski „ nie ma prawa w nim uczestniczyć”.

– Ponieważ odmówiono sprawdzenie listy obecności, podejrzenia są tym bardziej uzasadnione. Uchwała rady nadzorczej (…) o odwołaniu pana Tobiasa Solorza ma, jak wiem, na celu wyłącznie jego pokrzywdzenie. Sprzeciwia się to zarówno dobrym obyczajom, jak i rodzinie i interesom. Składam pisemne tożsame uzasadnienie mojego sprzeciwu – powiedział na zgromadzeniu adwokat Paweł Rymarz. 

Analityk: niepewność inwestorów CP

- Obecnie sytuacja w Cyfrowym Polsacie pogłębia niepewność odnośnie przyszłych kierunków zmian operacyjnych w spółce. Jednym z istotnych elementów oceny inwestycji w poszczególne spółki pozostaje kwestia przewidywalności ich działalności, a niepewność, jaką jest trwający konflikt akcjonariuszy, jest zawsze z dodatkowym ryzykiem - wskazuje Tymoteusz Turski, analityk XTB.

Zdaniem eksperta, odwołanie Tobiasa Solorza z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu to "jedynie kolejny przystanek na drodze do rozwiązania trwającego konfliktu". Nie może to pozostać bez reakcji inwestorów.

- Biorąc pod uwagę ogólną awersję inwestorów do ryzyka, uważamy, że obecnie trwający konflikt w spółce z perspektywy wyceny giełdowej może stanowić podażową presję wynikającą z chęci części inwestorów do zminimalizowania ekspozycji na niepewną przyszłość spółki - uważa analityk platformy inwestycyjnej XTB. 

Zmiany w Cyfrowym Polsacie 

Jak pisaliśmy na łamach Wirtualnemedia.pl, wszystkich członków rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu mianuje i odwołuje walne zgromadzenie, na którym większość głosów ma Zygmunt Solorz, przewodniczący rady. Obecnymi członkami rady nadzorczej spółki są także Tomasz Szeląg (od połowy 2018 roku), Józef Birka (od wiosny 2015 roku), Marek Grzybowski (od lipca 2020 roku), Tobias Solorz, Zbigniew Alojzy Nowak i Jarosław Grzesiak (ostatni trzej od połowy 2021 roku). W radzie tej drugą wiceprzewodniczącą jest aktualna żona Zygmunta Solorza, Justyna Kulka.  

Na Wirtualnemedia.pl piszemy o nerwach na giełdzie w związku z walnym CP. Około 9:00 we wtorek ceny akcji Cyfrowego Polsatu spadały o 6 proc. i kosztowały ok. 11,35 zł. W poniedziałek na zamknięciu kurs spółki kosztował 12,07 zł.

We wtorek akcje spółki zmalały poniżej 12 zł pierwszy raz od ujawnienia sporu Zygmunta Solorza i jego żony Justyna Kulki z dziećmi w sprawie sukcesji w imperium biznesowym miliardera. Zanim sprawa wyszła na jaw, kurs utrzymywał się w przedziale 13,5-14 zł.

Zobacz: Synowie Zygmunta Solorza reagują na pierwszą dymisję. „Sukcesja już się dokonała”

O co chodzi w sporze rodzinnym u Solorza

„Gazeta Wyborcza”, która jako pierwsza ujawniła rodzinny spór, pisała, że dzieci miliardera są w konflikcie z jego żoną Justyną Kulką, która zasiada już w około 30 zarządach i radach nadzorczych spółek z grupy Polsat Plus. W poufnym piśmie dzieci Solorza miały stwierdzić, że są poważnie zaniepokojeni, ponieważ kontakt z ich ojcem jest utrudniony z powodu jego choroby i nie mają pewności, gdzie on obecnie przebywa. Zwróciły się do menedżerów, żeby ostrożnie przyjmowali „polecenia wydawane przez osoby, których niedawno nabyte uprawnienia w tym zakresie mogą budzić wątpliwość”, oraz by „wstrzymywali się z podpisywaniem dokumentów, których legalności nie mogą być pewni”.

Dzień później Solorz wydał oświadczenie, w którym zapowiedział usunięcie dzieci z władz swoich spółek. 

W poniedziałek 7 października z rady nadzorczej kontrolowanego przez Solorza koncernu energetycznego ZE PAK walne zgromadzenie spółki odwołało dwóch jego synów: Tobiasa Solorza i Piotra Żaka.

Synowie Solorza są w radach nadzorczych wielu spółek z holdingu ojca, m.in. w Cyfrowym Polsacie, Netii, Polkomtelu, Interii i Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. W ostatnich latach zostali też powołani do rad nadzorczych spółek celowych Portu Praskiego (inwestuje w nieruchomości) i PAK - Polska Czysta Energia (działa w branży energetyki zeroemisyjnej).