Jacek Cichocki, minister w rządzie PO-PSL, szefem sztabu wyborczego Szymona Hołowni
Dziennikarz Szymon Hołownia poinformował, że szefem jego sztabu w kampanii przed wyborami prezydenckimi będzie Jacek Cichocki, w latach 2011-2015 minister w rządzie PO-PSL. Hołownia podkreślił, że chce zebrać dużo więcej podpisów poparcia swojej kandydatury niż wymagane 100 tys.
W środę marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała, że pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 10 maja.
Po południu Szymon Hołownia na konferencji prasowej zapowiedział, że szefem jego sztabu wyborczego będzie Jacek Cichocki. Cichocki w latach 2008-2015 pracował w rządzie PO-PSL. W 2008 roku został sekretarzem stanu w kancelarii premiera, od listopada 2011 do lutego 2013 roku był ministrem spraw wewnętrznych (wtedy podlegały mu także służby specjalne), następnie ministrem bez teki, a także szefem kancelarii premiera i przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Wcześniej przez wiele lat pracował w Ośrodku Studiów Wschodnich, a latach 2004-2008 jako dyrektor. Natomiast po odejściu z rządu został koordynatorem projektu e-government Digital Economy Lab (DELab) na Uniwersytecie Warszawskim.
Hołownia liczy na więcej niż 100 tys. podpisów poparcia
Po wyznaczeniu terminu wyborów kandydaci mogą założyć swoje komitety wyborcze i zbierać środki na kampanię, a także zbierać podpisy poparcia (muszą ich złożyć 100 tys.). - Mam nadzieję, że zbierzemy ich więcej - zaznaczył Szymon Hołownia.
- Mamy już w Polsce kilka tys. wolontariuszy, przeszkolonych i gotowych do pracy, z przemyślanym planem, z przemyślanym programem - dodał.
Hołownia powtórzył swoje wcześniejsze zapowiedzi, że kampanię oprze na finansowaniu społecznościowym, czyli pieniądzach od zwolenników. Zaznaczył, że swoje oszczędności wydał w ostatnich miesiącach podczas przygotowywania się do kampanii.
- Nie zamierzamy przepalać tyle pieniędzy, co inni kandydaci, chcemy to zrobić dużo bardziej oszczędnie, a sensowniej - stwierdził Hołownia. - 10 mln zł to milion osób, które dadzą mi po 10 zł. Od wielu lat zajmowałem się crowdfundingiem w moich fundacjach i wiem, że to tak właśnie trzeba liczyć: nie martwić się wielkością kwoty, tylko tym, że nie udało się zebrać odpowiedniej ilości osób - dodał.
Zbiórka pieniędzy ma ruszyć w najbliższych dniach, po zarejestrowaniu przez Państwowców Komisję Wyborczą komitetu wyborczego Szymona Hołowni.
W środę po południu opublikowano też spot zachęcający do zaangażowania się w kampanię wyborczą Hołowni. Kandydat zaznaczył, że zaprezentowany właśnie slogan "Wreszcie" nie będzie głównym hasłem jego kampanii, tylko jednym z wielu.
W sztabie Hołowni Matyja, Kobosko i Różański
Pod koniec grudnia politolog prof. Rafał Matyja na antenie TVN24 przyznał, że doradza Szymonowi Hołowni. - To jest szansa na inną prezydenturę, bezpartyjną - uzasadnił.
Potem ujawniono kolejnych ekspertów ze sztabu, m.in. gen. Mirosława Różańskiego i ekonomistę Piotra Kuczyńskiego. Za kontakty z mediami odpowiada Michał Kobosko, wcześniej m.in. redaktor naczelny "Wprost" i "Dziennika Gazety Prawnej".
Inni kandydaci też szykują się do kampanii
Obecny prezydent Andrzej Duda w środę po południu potwierdził oficjalnie, że wystartuje w tegorocznych wyborach. Według nieoficjalnych informacji jego sztabem ma kierować europoseł Joachim Brudziński, wcześniej wymieniano w tym kontekście byłą premier Beatę Szydło, która była szefową sztabu Dudy w 2015 roku.
Małgorzata Kidawa-Błońska została kandydatką Koalicji Obywatelskiej, pokonując w prawyborach prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. Jej kampanią ma kierować były minister Sławomir Nowak (był szefem kampanii Bronisława Komorowskiego w 2010 roku).
Kandydatem Koalicji Obywatelskiej, tworzonej przez PSL i Kukiz ’15, jest szef tej pierwszej partii Władysław Kosiniak-Kamysz. W grudniu ub.r. szefową jego sztabu została była dziennikarka Polsatu i TVP Magdalena Sobkowiak.
Z poparciem SLD, Wiosny (obie partie łączą się właśnie pod szyldem Lewica) i Razem jest założyciel Wiosny Robert Biedroń. W środę ogłoszono, że szefem jego sztabu będzie Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi i poseł Lewicy.
Hołownia pisze książki i felietony, szeroko znany z TVN
Szymon Hołownia z mediami jest związany od ponad 20 lat. W latach 1997-2000 był dziennikarze działu kultury „Gazety Wyborczej”, w latach 2001–2004 pracował w dziale społecznym „Newsweek Polska”[6], w 2005 roku był zastępcą redaktora naczelnego tygodnika „Ozon”, a w latach 2005-2006 był redaktorem dodatku „Plus Minus” w „Rzeczpospolitej”.
W latach 2006-2012 współpracował z „Newsweek Polska”, potem przez niecały rok był felietonistą „Wprost”, a w 2015 roku zaczął współpracę z „Tygodnikiem Powszechnym”.
Prowadził audycje w kilku stacjach radiowych (m.in. Radiu Białystok i VOX FM), w 2006 był gospodarzem programu „Po prostu pytam” w TVP1. W latach 2007–2012 był dyrektorem programowym Religia.tv, prowadził w tej stacji programy „Między sklepami”, „Bóg w wielkim mieście” i „Ludzie na walizkach”.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Największą popularność zyskał od 2008 roku jako współprowadzący „Mam talent!” w TVN. W 2015 roku razem z Marcinem Prokopem prowadził też w TVN program „Mamy Cię!”.
Napisał ok. 20 książek, przede wszystkim o tematyce religijnej i duchowości. Otrzymał kilka nagród dziennikarskich, m.in. Ostre Pióro od Business Centre Club (w 2004 roku), Nagrodę „Ślad” im. bp. Jana Chrapka (w 2007 roku), Wiktora w kategorii Wiktor publiczności za 2010 rok, MediaTor w kategorii NawigaTOR w 2008 roku, a w 2010 roku był nominowany do Nagrody im. Andrzeja Woyciechowskiego.
Hołownia od lat jest zaangażowany w działalność charytatywną, głównie na rzecz dzieci w Afryce. Założył fundacje Kasisi i Dobra Fabryka, w 2016 roku otrzymał od Rzecznika Praw Dziecka Odznaką Honorową za Zasługi dla Ochrony Praw Dziecka.
Studiował psychologię w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej. Dwukrotnie przebywał w nowicjacie zakonu dominikanów.
Pojawiła się nowa książka Hołowni
16 grudnia ukazała się nowa książka Szymona Hołowni „Teraz albo nigdy”. To zbiór jego najciekawszych felietonów zamieszczonych w „Tygodniku Powszechnym” w latach 2017-2019.
- Co zrobić, żeby było dobrze? Co najmniej tyle czasu, ile poświęcamy na walkę ze złem, poświęcić na wspieranie dobra. Ile pomyj wylewamy na złych polityków, tyle miodu wylać na polityków (czy kandydatów) dobrych. Ile psioczenia na niemądrych hierarchów, tyle lajków (na różne sposoby wyrażanych) dla tych, którzy robią rzeczy dobre. Ile energii wydanej na krytykowanie wstrętnych mediów, tyle wspierania tych uczciwych i mądrych - stwierdzono w notce promującej książkę.
Dwa tygodnie temu, wraz z ogłoszeniem startu w wyborach, Szymon Hołownia zawiesił współpracę z „Tygodnikiem Powszechnym”. Szczegółowo opowiedział o tym w wywiadzie promowanym na okładce pisma.
W 2015 roku kandydowała Magdalena Ogórek
Na początku 2015 roku władze Sojuszu Lewicy Demokratycznej nieoczekiwanie ogłosiły, że kandydatką partii w wyborach prezydenckich jest Magdalena Ogórek, wcześniej współpracująca jako publicystka m.in. z TVN24 BiS. Ogórek przez dużą część kampanii nie udzielała wywiadów.
W pierwszej turze na Ogórek oddano 353,9 tys. głosów (2,38 proc. ogółu). Był to piąty wynik, zdecydowanie najwięcej głosów dostali Andrzej Duda i Bronisław Komorowski (po ok. 5 mln) oraz Paweł Kukiz (3,1 mln), a nieco lepszy - Janusz Korwin-Mikke (486 tys.). Kandydatka SLD wyprzedziła natomiast m.in. kandydata PSL Adama Jarubasa i Janusza Palikota.
Jesienią 2015 roku Magdalena Ogórek wróciła do dziennikarstwa, współpracowała m.in. z "Rzeczpospolitą". Od jesieni 2016 roku jest związana z TVP Info, prowadzi niektóre wydania "W tyle wizji" i "W tyle wizji extra" oraz "O co chodzi", a także razem z Jackiem Łęskim "Studio Polska". Współpracuje również z Polskim Radiem.
Dołącz do dyskusji: Jacek Cichocki, minister w rządzie PO-PSL, szefem sztabu wyborczego Szymona Hołowni