Skarga do KRRiT na emisję „Wołynia” w TVP 1 na porę nadawania i brutalne sceny
Telewizyjna Jedynka w niedzielę, 8 lipca br. o godzinie 20.10. pokazała film Wojciecha Smarzowskiego „Wołyń”. W związku z emisją do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła jedna skarga. - Zarzuty dotyczyły pory nadawania i brutalnych scen - poinformowała Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRiT.
Akcja filmu rozpoczyna się latem 1939 roku. Młoda Polka Zosia Głowacka (w tej roli Michalina Łabacz) jest zakochana w Ukraińcu Petro (Wasyl Wasylik). Ich wielka miłość zostaje wystawiona na próbę, gdy ojciec dziewczyny postanawia wydać ją za majętnego wdowca Macieja Skibę (Arkadiusz Jakubik). Zaraz po ślubie zrozpaczona Zosia zostaje sama z dziećmi, bo mąż zostaje powołany na front. Tymczasem między mieszkającymi obok siebie Polakami, Ukraińcami i Żydami dochodzi do coraz liczniejszych aktów przemocy. Dziewczyna staje się uczestniczką i świadkiem tragicznych wydarzeń, których kulminacją będzie rzeź dokonana na ludności polskiej przez bezwzględnych oprawców z UPA oraz polskie akcje samoobronne.
Telewizja Polska wyemitowała film Smarzowskiego z okazji 75. rocznicy tzw. krwawej niedzieli, kiedy 11 lipca 1943 roku zbrodniarze UPA zaatakowali i wymordowali polską ludność cywilną na Wołyniu w 99 miejscowościach.
Skarga do KRRiT na porę nadawania i brutalne sceny
Nadawanie filmu w prime-time nie wszystkim mogło się podobać. Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji złożyła jednak tylko jedna osoba.
- Wpłynęła jedna skarga od osoby prywatnej. Zarzuty dotyczyły pory nadawania i brutalnych scen - poinformowała nas Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRiT.
Emisja „Wołynia” w TVP1 miała miejsce po raz pierwszy w ogólnodostępnej telewizji. Film był nadawany 8. lipca, ponieważ jak tłumaczył prezes Telewizji Polskiej, 11 lipca br. będzie rozgrywany półfinałowy mecz mundialu, który publiczny nadawca z racji nabytych praw będzie transmitować.
3,1 mln widzów filmu „Wołyń”
Jak wynika z danych Nielsen Audience Measurement, produkcję Wojciecha Smarzowskiego śledziło średnio 3,06 mln widzów, a udział stacji wyniósł 22,65 proc. Przynajmniej przez 1 minutę film oglądało 7,31 mln osób (dane udostępnione portalowi Wirtualnemedia.pl przez Mediacom).
Natomiast Jacek Kurski na swoim profilu na Twitterze opublikował dane z alternatywnego pomiaru oglądalności prowadzonego przez Netię, który wzbudza wiele kontrowersji (jego wyniki uznawane są tylko przez publicznego nadawcę). Wynika z nich, że średnia widownia „Wołynia” wyniosła 3,27 mln widzów, a w szczytowym momencie wzrosła do 3,64 mln.
Kinowa premiera filmu odbyła się w październiku 2016 roku, a latem 2017 roku po raz pierwszy był pokazywany przez Canal+. W ramach 41. Festiwalu Filmowym w Gdyni w ub.r. reżyser Wojciech Smarzowski otrzymał nagrodę specjalną prezesa TVP Jacka Kurskiego.
Udział TVP1 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2017 roku wyniósł 9,59 proc.
Dołącz do dyskusji: Skarga do KRRiT na emisję „Wołynia” w TVP 1 na porę nadawania i brutalne sceny
ustawa o radiofonii i telewizji art 18: Audycje lub inne przekazy, zawierające sceny lub treści mogące mieć negatywny wpływ na prawidłowy fizyczny, psychiczny lub moralny rozwój małoletnich, inne niż te, o których mowa w ust. 4, mogą być rozpowszechniane wyłącznie w godzinach od 23 do 6.
Rozumiem, że uważasz, że pokazywanie dzieciom jak żona dostaje w wiadrze obciętą głowę męża albo obdzieranie człowieka ze skóry tudzież odpiłowywanie rąk ma pozytywny wpływ na ich rozwój psychiczny.