Sejm rozpoczął prace nad zmianą ustawy 'medialnej'
Pierwsze czytanie poselskiego projektu zmian w ustawie o radiofoniii telewizji odbyło się w Sejmie we wtorek. Posłowie PlatformyObywatelskiej (PO) chcą m.in. zmniejszenia uprawnień Krajowej RadyRadiofonii i Telewizji (KRRiT). Rządząca koalicja musi nie tylkouchwalić zmiany w ustawie, ale prawdopodobnie odrzucić też wetoprezydenta.
Według posłanki PO Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej, która jestsprawozdawcą planowanej nowelizacji i przewodniczącą sejmowejkomisji kultury, głównym celem zmian w prawie jest odpartyjnienieKRRiT.
"Nowelizacja ustawy o rtv likwiduje to, czym KRRiT się stała,politycznym ministerstwem ds. mediów audiowizualnych" - powiedziałaŚledzińska-Katarasińska w Sejmie. Projekt zakłada m.in. przekazanieuprawnień koncesyjnych Urzędowi Komunikacji Elektronicznej, którejszef jest mianowany przez premiera (obecnie prezesem UKE jest AnnaStreżyńska mianowana przez Kazimierza Marcinkiewicza).
Zmiany mają też dotyczyć sposobu wyboru członków KRRiT. Zgodniez konstytucją, nadal mają być powoływani przez prezydenta, Sejm iSenat, ale wyłącznie spośród kandydatów rekomendowanych przezuczelnie akademickie oraz stowarzyszenia twórcze.
Zmienić ma się też sposób, w jaki powoływani są członkowie radnadzorczych i zarządów mediów publicznych. O składzie tych rad będądecydowały walne zgromadzenia akcjonariuszy, czyli w praktyceminister skarbu, zamiast - jak dotychczas - KRRiT. Ten zapisspotkał się z ostrą krytyką KRRIT.
"Propozycje zawarte w obecnym projekcie, a w szczególnościprzyznanie walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy, czyli MinistrowiSkarbu Państwa, prawa do powoływania członków rad nadzorczych izarządów mediów publicznych [...], a także przyznanie zwłaszczaprawa do ich odwoływania z przyczyn niewymienionych enumeratywnie,a sprowadzonych do formuły 'tylko z ważnych powodów', de factoprzybliża projektowany model do rozwiązań z okresu PRL. Jest topierwsza taka propozycja po 1989 roku, chociaż ustawa była jużnowelizowana kilkanaście razy" - czytamy w stanowiskuprzewodniczącego KRRiT Witolda Kołodziejskiego przesłanymmarszałkowi Sejmu.
Według KRRiT, projekt nie zajmuje się w ogóle tym, co dlazagadnień rynku mediów najważniejsze, czyli dobrem odbiorców,rozumianym jako zasadniczy element pojęcia interesupublicznego".
KRRiT ocenia, że poselski projekt jest m.in. "w znacznej mierzesprzeczny z zasadami prawidłowej legislacji", ponieważ z jednejstrony projekt pozbawia Radę uprawnień do wydawania rozporządzeń, zdrugiej zaś nie uchyla upoważnień do wydawania aktów wykonawczychzawartych w ustawie.
Posłowie koalicji rządzącej (Platforma Obywatelska i PolskieStronnictwo Ludowe) opowiadają się za uchwaleniem proponowanychzmian. Przeciw jest Prawo i Sprawiedliwość (PiS).
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział podczas konferencjiprasowej, że propozycja PO zmierza w istocie do zlikwidowaniapluralizmu polskich mediów elektronicznych.
Jeśli ustawę zawetuje prezydent, to koalicja będzie potrzebowaławsparcia Lewicy i Demokratów, żeby to weto odrzucić.
Dołącz do dyskusji: Sejm rozpoczął prace nad zmianą ustawy 'medialnej'