Prawie 76 mln zł jest winien polskiemu wymiarowi sprawiedliwości mieszkaniec Wejherowa
Zaległości Polaków wobec sądów przekraczają 755 mln zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Rekordzista, 49-letni mieszkaniec Wejherowa, jest winien polskiemu wymiarowi sprawiedliwości 75,7 mln zł.
Na koniec sierpnia 2022 r. w bazie Krajowego Rejestru Długów widniało 162,9 tys. osób, które zwlekają z uregulowaniem swoich zaległości względem polskiego wymiaru sprawiedliwości. Ich łączna kwota to ponad 755 mln zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.
Prezes KRD Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki zwrócił uwagę, że od 2015 r. sądy powszechne mają obowiązek wpisywać do bazy biur informacji gospodarczych osoby zalegające z zapłatą grzywien, nawiązek, kosztów sądowych oraz innych zasądzonych płatności.
"Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości na masową skalę robią to dopiero od 2017 r. Wtedy na poziomie ministerstwa powstała specjalna platforma, która upraszcza i przyspiesza tę procedurę" - wskazał Łącki. Dodał, że od tego czasu liczba dłużników zgłaszana przez sądy systematycznie rośnie. "Zwiększa się także kwota zaległości" - zaznaczył. Od początku 2019 r. - jak wynika z danych KRD - suma zaległości względem sądów zwiększyła się dwukrotnie, z 387,4 mln zł do ponad 755 mln.
Blisko 76 mln zł jest winien polskiemu wymiarowi sprawiedliwości mieszkaniec Wejherowa
Średnia zaległość jednego dłużnika wynosi 4,6 tys. zł. Najwyższe długi wobec sądów mają mieszkańcy Mazowsza (173,6 mln zł), Pomorza (148,2 mln zł) i Śląska (63,7 mln zł). Rekordzistą pod względem zadłużenia jest 49-latek z Wejherowa, który ma zaległości względem sądu na prawie 75,7 mln zł. Również kolejne najwyższe zobowiązanie w bazie KRD dotyczy tego regionu. To 40-letni mieszkaniec Słupska, który ma do oddania polskiemu wymiarowi sprawiedliwości ponad 48 mln zł.
Na Śląsku i Mazowszu jest także najwięcej dłużników - odpowiednio 23,8 tys. oraz 18,2 tys. osób. Trzecie w rankingu jest województwo dolnośląskie. W bazie KRD widnieje ponad 17,3 tys. osób z tego regionu, które mają zaległości finansowe względem rodzimego wymiaru sprawiedliwości.
Z kolei najmniejsze zaległości obciążają województwa: świętokrzyskie (7 mln zł), podkarpackie (8,7 mln zł) i opolskie (9,2 mln zł). Ponad połowa wszystkich zaległości (55 proc.) to długi w miastach liczących ponad 50 tys. mieszkańców. Najwięcej dłużników mieszka jednak w miejscowościach zamieszkanych przez 20-50 tys. osób. Jest ich ponad 32 tys.
"Najwięcej problemów z regulowaniem zaległości wobec sądów mają mężczyźni, którzy stanowią 87 proc. wszystkich dłużników" - zaznaczył Łącki. Dodał, że statystycznie to kobiety mają wyższe zobowiązania - ich średnia wynosi 4 986 zł, podczas gdy w przypadku panów jest to przeciętnie 4 586 zł.
Biorąc pod uwagę wiek zadłużonych, największe zaległości obciążają osoby między 46 a 55 rokiem życia (253 mln zł) oraz Polaków w wieku 36-45 lat (198,4 mln zł). Z kolei największą liczbę zobowiązań względem sądów mają młodzi między 26 a 35 rokiem życia (99,5 tys.). Ta grupa wiekowa stanowi też największą - prawie 50 tys. rzeszę dłużników w bazie KRD.
Dołącz do dyskusji: Prawie 76 mln zł jest winien polskiemu wymiarowi sprawiedliwości mieszkaniec Wejherowa