Polskie Radio domaga się ponad 70 mln zł od KRRiT
Polskie Radio skierowało w piątek do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty zaległych transz abonamentu radiowo-telewizyjnego. Podobne wezwanie skierowała do KRRiT Telewizja Polska.
W komunikacie Polskiego Radia przypomniano, że pierwsza tegoroczna transza abonamentu radiowo-telewizyjnego - ponad 9 mln zł - powinna być przekazana publicznemu nadawcy 11 stycznia.
- Według Macieja Świrskiego powodem zwłoki jest niejasna sytuacja prawna Polskiego Radia i brak wpisu likwidatora spółki Pawła Majchera do KRS. 10 kwietnia br. Paweł Majcher został wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego. Mimo to Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie wypłaciła środków abonamentowych. Co więcej, według informacji płynących z KRRiT, Rada zaskarży decyzję o dokonanym wpisie - zauważono.
W poniedziałek Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy wpisał do Krajowego Rejestru Sądowego postawienie spółki Polskie Radio w stan likwidacji. Wpisano też Pawła Majchera jako jej likwidatora. W poniedziałek do KRS wpisano też likwidację TVP. Wcześniej sądy rejestrowe wpisały już otwarcie likwidacji dla wszystkich 17 regionalnych rozgłośni publicznego radia oraz PAP.
CZYTAJ TEŻ: Kolejne miliony zł z budżetu dla TVP i Polskiego Radia? Posłowie dają zielone światło
Polskie Radio poinformowało też w piątek, że w przesłanym do KRRiT ostatecznym przedsądowym wezwaniu do zapłaty wskazuje na to, że zgodnie z ustawą o opłatach abonamentowych Rada nie ma podstaw prawnych do wstrzymywania wypłaty środków z abonamentu. - Pieniądze te powinny być przeznaczone na realizację misji publicznej. Według władz Polskiego Radia działania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji są bezpodstawne, stanowią naruszenie prawa oraz godzą w możliwość jej dalszej realizacji - podkreślono.
Śledztwo w sprawie wstrzymywania przez Macieja Świrskiego wypłat środków abonamentowych, które powinny trafić do Polskiego Radia, prowadzi już warszawska prokuratura.
Dlaczego KRRiT zablokowała abonament dla TVP i Polskiego Radia
W lutym br. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podjęła uchwałę, w myśl której środki z opłat abonamentowych przeznaczone dla Telewizji Polskiej i Polskiego Radia do czasu prawomocnego stwierdzenia przez sąd rozpoczęcia likwidacji spółek będą trafiać do depozytu sądowego.
KRRiT wyjaśniła, że spowodowane jest to chaosem prawnym wywołanym „decyzjami Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego; w tym z dnia 27 grudnia 2023 r. oraz z dnia 29 grudnia 2023 r., a podjętymi z rażącym naruszeniem prawa, o rozwiązaniu spółek mediów publicznych, postawieniu ich w stan likwidacji, odwołaniu ich organów oraz powołaniu likwidatorów, braku prawomocnego zakończenia postępowań rejestrowych dotyczących likwidacji spółek będącymi jednostkami publicznej radiofonii i telewizji”.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Regulator podkreślił też, że „wobec działania legalnych zarządów tych spółek, działalność równoległa “likwidatorów” potęguje chaos, powoduje dwugłos”.
Nadawcy publiczni z pieniędzmi z budżetu państwa
W marcu br. władze Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i regionalnych rozgłośni publicznych złożyły do kancelarii premiera wnioski o przyznanie im łącznie 1,5 mld zł z rezerwy celowej budżetu państwa. Pieniądze miały zostać przekazane nadawcom do końca marca.
Natomiast pod koniec lutego nadawcy publiczni dostali już z rezerwy ogólnej budżetu państwa 250 mln zł, z czego 220 mln zł trafiło do Telewizji Polskiej. - To krok, który pozwoli nam rozwiązać kilka bieżących problemów oraz optymistyczniej spojrzeć w przyszłość - stwierdził Daniel Gorgosz w mailu, do pracowników TVP. - Jesteśmy w trakcie uzgadniania terminów wypłaty kolejnych transz, które pozwolą na stabilne funkcjonowanie spółki - zapowiedział.
CZYTAJ TEŻ: TVP rozważa kroki prawne wobec KRRiT. Likwidator: “To aberracja i bezprawne działanie”
Polskie Radio w 2022 r. zanotowało najwyższą stratę netto od wielu lat - 55,1 mln zł. Nadawca spodziewał się jeszcze gorszego wyniku - w połowie ub.r. prognozował 63,6 mln zł. Strata pogłębiła się ponad dwukrotnie, z 19,74 mln zł w 2021 r. To zdecydowanie najgorsze wyniki nadawcy od dużych zmian w mediach publicznych po przejęciu władzy w 2015 r. przez Zjednoczoną Prawicę.
Na koniec 2022 r. Polskie Radio zatrudniało 1 289 pracowników etatowych, o 31 mniej niż przed rokiem. Średnia pensja brutto wzrosła o 5,7 proc. do 9,4 tys. zł, menedżerowie wyższego szczebla zarabiali prawie dwa razy więcej.
Dołącz do dyskusji: Polskie Radio domaga się ponad 70 mln zł od KRRiT