SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

PiS i premier Beata Szydło wysoko w social mediach w sezonie wakacyjnym

Posty publikowane w social mediach z kont PiS-u oraz premier Beaty Szydło miały w wakacje  więcej interakcji niż posty partii i liderów opozycji - wynika z danych udostępnionych przez portal Polityka w Sieci. Zdaniem ekspertów, rządzący dobrze wykorzystali sezon ogórkowy w polityce do budowania własnej narracji w mediach społecznościowych.

Beata Szydło Beata Szydło

W okresie wakacyjnym spośród polityków i partii politycznych, w mediach społecznościowych dominowała premier Beata Szydło - wynika z danych podanych przez portal Polityka w Sieci, udostępnionych przez firmy badawcze SentiOne oraz Brand24.

W lipcu br. posty w social media szefowej polskiego rządu miały średnio 5, 794 tys. interakcji liczonych w polubieniach, udostępnieniach i komentarzach. W tym samym miesiącu posty publikowane przez Grzegorza Schetynę z PO wywoływały nieco ponad 1 tys. interakcji. Posty PiS i PO generowały zbliżoną liczbę interakcji, oscylującą wokół 1,5 tys.

Jeśli wziąć pod uwagę jedynie wskaźnik liczby reakcji – czyi polubień i przycisków emocji – znów widać wyraźną dominację premier Szydło. Na jej kontach w mediach społecznościowych każdy post generował średnio 3,937 tys. reakcji. Z kolei ani Prawu i Sprawiedliwości, ani opozycji – PO, Nowoczesnej i Grzegorzowi Schetynie – nie udało się w lipcu przekroczyć średniej liczby tysiąca reakcji na post.

Patrząc na szczegółowe wyniki w social mediach dwóch największych partii politycznych – PiS-u i PO – widać, że o obu pisze się w większości negatywnie. Obie partie zanotowały w lipcu wzrosty, a w sierpniu – spadki jeśli chodzi o liczbę publikowanych na ich temat wpisów w social mediach.

W lipcu więcej pozytywnych wpisów zebrał PiS – ponad 9,09 tys. przy 6,05 tys. wpisów o PO. Partia rządząca zebrała w pierwszym miesiącu wakacji o niemal dwa razy więcej negatywnych opinii niż Platforma Obywatelska. Łącznie, PiS zanotował ponad 204, 98 tys. wzmianek na swój temat, a Platforma 113,06 tys.

Znacznie mniej o obu partiach pisano w mediach społecznościowych w sierpniu. Od 1 do 26 sierpnia, na temat Prawa i Sprawiedliwości pojawiło się o 70 proc. mniej wzmianek niż w całym lipcu, a o Platformie Obywatelskiej – o 76 proc. mniej. Więcej pozytywnych wpisów pojawiło się na temat PiS-u (2,15 tys.) niż PO (993). Podobnie jak w miesiącu poprzednim, w sierpniu prawie dwa razy więcej negatywnych wzmianek miała partia rządząca (10,46 tys) niż największa partia opozycyjna (5,21 tys.).

PiS budował własną narrację, opozycja odpowiadała

Zdaniem Łukasza Antkiewicza, eksperta ds. marketingu politycznego oraz właściciela agencji Higher Media, sezon ogórkowy w social mediach należał do Prawa i Sprawiedliwości. Partia mimo wakacji była bardzo aktywna i konsekwentnie budowała własny przekaz.

- Wyniki zaangażowania, jakie budzi w sieci PiS wśród użytkowników social mediów nie powinny być dla nikogo zaskoczeniem. W ostatnich tygodniach widać, że osoby odpowiedzialne za komunikację w partii i w rządzie nie odpoczywały w wakacje, ale aktywnie pracowały nad budową przekazu. W lipcu i sierpniu to PiS był partią, która budowała narrację w mediach i wywoływała tematy, wokół których toczyła się publiczna dyskusja. A to wprost przełożyło się na aktywność w sieci - uważa Antkiewicz.

Ekspert przyznaje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, że opozycja niejako „odpuściła” sobie wakacje, co z perspektywy komunikacji w mediach społecznościowych jest błędną strategią.

- W tym samym czasie opozycja była w defensywie i zmarnowała ten okres. Platforma Obywatelska pomimo potencjału, jaki wydawało się mogła mieć prowadzona latem akcja „Wakacje z Europą” nie miała pomysłu, jak wykorzystać ją w social mediach.  Nie budowała także własnych komunikatów i przekazów, wokół których mogłaby się toczyć dyskusja. Działania opozycji były tylko reakcją na tematy wywoływane przez PiS. Można wręcz sądzić, że opozycja uznała, że wszyscy Polacy wyjechali na wakacje i nie ma potrzeby budowania zaangażowania wokół własnych partii w tym okresie. A to błąd - mówi Łukasz Antkiewicz.

Dagmara Pakulska, marketer i szkoleniowiec, podkreśla natomiast specyfike okresu letniego - jeszcze w lipcu, kiedy pracuje parlament, a w mediach politycy pojawiają się częściej, wpisów na ich temat jest również więcej w internecie. Wraz z nadejściem sierpnia ogólne zainteresowanie polityką spada, co przekłada się na mniejsza liczbę wzmianek w mediach społecznościowych. Najlepiej, zdaniem ekspertki, w tym okresie radzi sobie w social mediach Prawo i Sprawiedliwość.

- PiS wbrew pozorom od dawna dobrze radzi sobie w mediach społecznościowych. Muszę jednak zgasić entuzjazm zwolenników partii rządzącej, którzy na podstawie lipcowych i sierpniowych statystyk popularności w mediach społecznościowych wróżą jej spektakularny sukces. Wakacje są specyficznym okresem w świecie polityki. Posłowie wyruszają na urlopy, a tym samym zmniejsza się liczba medialnych wzmianek zarówno o negatywnych, jak i pozytywnych stronach pracy rządu. Politycy PiS na czele z Beatą Szydło skupili się więc w swoich mediach społecznościowych na kibicowaniu Polakom w Londynie, odwoływaniu się do swojej religijności i przemycaniu chlubnych danych dotyczących realizacji programu wyborczego. W tym samym czasie opozycja w dużej mierze wzmiankowała o minusach rządów PiS i domagała się od władz partii zajęcia konkretnych stanowisk w kwestiach m.in. skutków nawałnic. Pomimo tego, że zarówno PiS, jak i PO w lipcu zanotowały wzrost liczby pozytywnych wypowiedzi w mediach społecznościowych, wciąż przeważają negatywne opinie na ich temat, których zdecydowanie więcej znajduje się po stronie partii rządzącej -– komentuje Dagmara Pakulska.

Dołącz do dyskusji: PiS i premier Beata Szydło wysoko w social mediach w sezonie wakacyjnym

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
prawnik
W zasadzie można tego nie analizować, bo kto jest na Tweeterze, wie, jakie cuda się dzieją. Np. Pojawienie się 5k followersów partii SamiWiecieKogo w jeden dzień. A wchodzisz w ich profile, a tam w środku nic. Wirtualne dusze wirtualnych ludzi.

Tylko czemu opozycja uparcie ignoruje używanie takich środków propagandy? Wcale nie są aż tak kosztowne.
0 0
odpowiedź
User
....
raczej pani Premier należy do osób które budują nie że się obudowują. czego nie można powiedzieć o panie Prezydencie.
0 0
odpowiedź
User
....
widocznie ma zadbane włosy i nic jej nie dynda tak konkludują media pro prezydenckie. bo media muszą pro tak czy inaczej

jak Wildstein mówi i pisze co chyba tylko on sam rozumie. z czego nawet na wizji się tłumaczy to już nie jest napastliwe to jest już niezrozumiałe

ale dlaczego do kobiet się czepiacie? może sią zadbajcie wy jako płeć brzydka. Wildstein na gimnastykę marsz. to chyba nie mięśnie tak natrętnie wyglądają
0 0
odpowiedź