Ofcom: Sieć 5G nie jest groźna dla zdrowia

Według harmonogramu wyznaczonego przez Unię Europejską sieć 5G powinna funkcjonować w wybranych miastach krajów członkowskich wspólnoty, w tym także w Polsce do końca 2020 r.

W naszym kraju uruchomienie w br. pierwszych własnych instalacji 5G zapowiedzieli najwięksi operatorzy. Z kolei Urząd Komunikacji Elektronicznej zaplanował już aukcję częstotliwości przeznaczonych do obsługi nowej technologii.

Ofcom: Bez obaw o 5G

Zapowiedź wprowadzenia 5G rodzi obawy o wpływ tej sieci i emitowanego przez nadajniki promieniowania elektromagnetycznego na zdrowie ludzi. Według ostatniego raportu UKE 52,3 proc. Polaków przyznaje, że obawia się negatywnego wpływu promieniowania związanego z 5G na własne zdrowie. Z kolei aż 60,9 proc. pytanych nie wyraziłoby zgody na postawienie masztu telekomunikacyjnego w swoim bezpośrednim sąsiedztwie.

Podobne wątpliwości pojawiają się nie tylko w naszym kraju, dotyczą też m.in. mieszkańców Wielkiej Brytanii. Dlatego Ofcom, brytyjski regulator internetu i mediów będący odpowiednikiem polskiego UKE przeprowadził testy mające zbadać ewentualny wpływ 5G na ludzką kondycję.

Ofcom zbadał 16 nadajników funkcjonujących w 10 miastach w kraju. Wyniki wskazują, że promieniowanie elektromagnetyczne emitowane przez te urządzenia w przeważającej większości nie jest szkodliwe dla człowieka. W jednym wypadku – stacji bazowej zlokalizowanej w Birmingham stwierdzono przekroczenie dopuszczalnej normy o 0,039 proc., co zdaniem ekspertów nie ma praktycznie żadnego znaczenia dla zdrowia okolicznych mieszkańców. Emisja na tym poziomie nie jest w stanie spowodować zmian w ludzkim DNA ani uszkodzić naszych komórek.

Przy okazji testów przeprowadzonych przez Ofcom stacja BBC przytacza badania  International Agency for Research on Cancer. Zgodnie z tymi analizami ryzyko wywołania nowotworu u człowieka przez nadajniki obsługujące 5G jest takie samo jako w wypadku marynowanych warzyw lub talku. O wiele większe zagrożenie niesie ze sobą promieniowanie jonizujące (ultrafioletowe, rentgenowskie czy Gamma), natomiast pole elektromagnetyczne emitowane przez nadajniki telekomunikacyjne pozostaje dla człowieka bezpieczne.

Publikując rezultaty swoich testów Ofcom zaznacza, że konieczne jest przeprowadzenie kolejnych prób mających sprawdzić wiele aspektów wpływu nadajników 5G na kondycję człowieka. Regulator zapowiada że będzie trzymał rękę na pulsie aby rzetelnie informować Brytyjczyków o tym czy mają się czego obawiać w związku z wprowadzaniem do powszechnego użytku nowej technologii telekomunikacyjnej.

W Polsce rozluźnione normy

W Polsce od wielu lat obowiązywały rygorystyczne normy dotyczące promieniowania elektromagnetycznego (PEM). W związku z planami wprowadzenia 5G w naszym kraju największe telekomy oraz państwowe instytucje zwracały uwagę na fakt, że tak wyśrubowane przepisy stoją na drodze do szybkiego uruchomienia nowej technologii.

Ostatecznie w grudniu 2019 r. Ministerstwo Zdrowia opublikowało projekt rozporządzenia zmieniającego normy promieniowania elektromagnetycznego (PEM). Niektóre parametry sieci zostały podniesione stukrotnie. Według autorów dokumentu złagodzone normy pomogą operatorom w rozwoju infrastruktury i nie będą miały znaczącego wpływu na zdrowie obywateli.

Niedawno Ministerstwo Klimatu w opublikowanym rozporządzeniu określiło w jaki sposób badany będzie poziom PEM i wskazało na konieczność certyfikacji odpowiednich laboratoriów.