Lewiatan przeciwny szczegółowym rozkładom czasu pracy
Komisja Ustawodawcza Senatu poparła dzisiaj nowelizację Kodeksu pracy, która wprowadziła kosztowny i czasochłonny obowiązek tworzenia szczegółowych rozkładów czasu pracy dla pracowników. To złe rozwiązanie, którego nie ma teraz w przepisach – uważa Konfederacja Lewiatan.
Rząd w projekcie nowelizacji Kodeksu pracy spełnił oczekiwania przedsiębiorców wydłużając okres rozliczeniowy czasu pracy, ale jednocześnie obarczył ich obowiązkiem tworzenia harmonogramów czasu pracy. Za takim rozwiązaniem optowała Państwowa Inspekcja Pracy, która dzięki temu będzie mogła kontrolować kolejny, biurokratyczny wymóg nałożony na przedsiębiorców.
Senatorowie poparli, nie słuchając argumentów pracodawców, obowiązek tworzenia harmonogramów. A to będzie oznaczało dla przedsiębiorców konieczność zlecania dodatkowej pracy służbom kadrowym, a nawet zatrudnianie nowych osób. Opracowanie harmonogramu na tydzień, tylko dla 15 osób, przez pracodawcę, który ma profesjonalny program komputerowy, zajmuje aż godzinę. W przypadku firm, w których pracuje 200-300 osób, a które nie mają specjalnych programów, czas ten znacznie się wydłuży. Tym bardziej, że harmonogram musi być przygotowany na minimum miesiąc i przekazany pracownikowi z tygodniowym wyprzedzeniem.
- Nakazując przedsiębiorcom przygotowanie harmonogramów wiążemy im ręce i ograniczamy możliwość elastycznego kształtowania rozkładów pracy. W okresie spowolnienia gospodarczego, przy dużej niepewności i zmienności zamówień, firmy nie są w stanie przewidzieć pracy nawet na dwa tygodnie do przodu. Harmonogramy niesamowicie usztywnią organizację i planowanie pracy, bo muszą być przygotowane co najmniej na miesiąc i przekazane pracownikowi co najmniej na tydzień przed rozpoczęciem przez niego pracy – mówi Grażyna Spytek-Bandurska, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Dołącz do dyskusji: Lewiatan przeciwny szczegółowym rozkładom czasu pracy