KRRiT po skardze rzecznika PO: w „Wiadomościach” zabrakło informacji, że politycy PO odpowiedzieli na pytanie o Amber Gold
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w odpowiedzi na skargę posła Platformy Obywatelskiej Jana Grabca przyznała, że jednym z materiałów Ewy Bugały w „Wiadomościach” zabrakło informacji, że na konferencji prasowej politycy odpowiedzieli na pytanie dot. pomocy dla poszkodowanych przez Amber Gold.
Skarga Jana Grabca dotyczyła materiału Ewy Bugały „Kto jest ważny dla Platformy” pokazanego w głównym wydaniu „Wiadomości” 16 lutego br.
- Politycy Platformy w zaskakujących słowach zapewniają, że - tak jak dziś wspierają kierowcę Seicento z Oświęcimia - tak przez 8 lat rządów pomagali wszystkim poszkodowanym, którzy zgłaszali się do ich biur. Co innego mówią jednak sami poszkodowani - w aferze Amber Gold, policyjnej akcji "Widelec" czy wypadkach drogowych z udziałem rządowych kolumn. Nie tylko nie dostali żadnej pomocy, ale winą za swoje problemy obarczają właśnie polityków PO. Ci sugerują, że poszkodowani widocznie nie byli nikim ważnym - stwierdzono w zapowiedzi relacji.
W materiale pokazano fragment konferencji prasowej PO zorganizowanej 15 lutego br. w Oświęcimiu, gdzie niedługo wcześniej doszło do wypadku z udziałem samochodu, w którym jechała premier Beata Szydło. - Czy również ta rzetelność została zachowana w sprawie, a w zasadzie w aferze Amber Gold, gdzie przecież poszkodowanych było 19 tysięcy osób? - zapytała na konferencji dziennikarka TVP. - Prosiliśmy o pytania dotyczące wypadku w Oświęcimiu i działań rządu. Czy są takie pytania - odpowiedział na to prowadzący konferencję Jan Grabiec. Na tym w materiale zakończył się fragment dotyczący konferencji.
Kto jest ważny dla Platformy Obywatelskiej?https://t.co/GC9aF24FHD
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) 16 lutego 2017
Jan Grabiec w skardze skierowanej do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podkreślił, że podczas konferencji politycy PO odpowiedzieli na pytanie o pomoc dla poszkodowanych przez Amber Gold, co jednak nie znalazło się już w materiale „Wiadomości”, jest natomiast dostępne w pełnym zapisie wideo z konferencji zamieszczonym na fanpage’u facebookowym partii.
Rzecznik PO ocenił, że „tego typu manipulacja, szczególnie w ramach głównego programu informacyjnego Telewizji Polskiej”, narusza wiele przepisów Ustawy o radiofonii i telewizji, m.in. dotyczących rzetelności przekazywanych informacji, pluralizmu i bezstronności oraz prezentowania różnych poglądów. Zaapelował do KRRiT, a także Rady Mediów Narodowych, o interwencję w tej sprawie.
W poniedziałek Jan Grabiec otrzymał odpowiedź od przewodniczącego KRRiT. Witold Kołodziejski poinformował, że postępowanie przeprowadzone przez Krajową Radę po skardze posła potwierdziło, że „przygotowanej dla ‘Wiadomości’ relacji zabrakło informacji o udzieleniu odpowiedzi na pytanie dziennikarki TVP dotyczące pomocy dla poszkodowanych w aferze Amber Gold”. Szef KRRiT dodał, że w wystąpieniu do prezesa Telewizji Polskiej zwrócił się o uwzględnienie wyników tego postępowania w działalności programowej TVP.
- Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w odpowiedzi na moją skargę potwierdziła, że „Wiadomości” TVP kłamią. Czekam na reakcję „Wiadomości” - skomentował to Jan Grabiec na Twitterze, dodając skan swojej skargi i odpowiedzi przewodniczącego KRRiT.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w odpowiedzi na moją skargę potwierdziła, że Wiadomości TVP kłamią. Czekam na reakcję @WiadomosciTVP pic.twitter.com/RV2hUMFx0r
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) 11 lipca 2017
Według danych Nielsen Audience Measurement w pierwszej połowie br. średnia oglądalność głównego wydania „Wiadomości” wynosiła 2,65 mln widzów.
Dołącz do dyskusji: KRRiT po skardze rzecznika PO: w „Wiadomościach” zabrakło informacji, że politycy PO odpowiedzieli na pytanie o Amber Gold
Powinni mieć za karę oglądalność na poziomie stacji PR(L) 24... Notować wyniki jeszcze gorsze niż niszowa Czwórka to tylko na Nowogrodzkiej potrafią :D
Lekceważenie zjawisk realnie występujących, jest błędem.
Co prawda "Wiadomości" notują lawinowe spadki oglądalności, lecz nadal ich przekaz dociera do ponad 2 milionów włączonych odbiorników.
A dwa głosy osób utrzymujących się z opieki społecznej zawsze przeważą w demokracji głos jednego przedsiębiorcy tworzącego sto miejsc pracy.