SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Klienci mBanku z systemem Android otworzą konto za pomocą videorozmowy

Pod koniec czerwca mBank umożliwił klientom otwarcie rachunku przez wideorozmowę. Na początku z tej funkcji mogli korzystać jedynie użytkownicy telefonów z systemem iOS. Bank wprowadził właśnie taką możliwość także dla użytkowników Androida.

fot. materiały prasowe fot. materiały prasowe

Osoby posiadające telefony z systemem Android mogą całkowicie zdalnie, podczas jednej wideorozmowy, otworzyć rachunek w mBanku. Trzeba jedynie ściągnąć najnowszą wersję aplikacji mobilnej ze sklepu, a następnie wybrać opcję „Otwórz rachunek przez wideo”.

Podczas rozmowy klient jest proszony o zrobienie zdjęcia twarzy oraz dowodu tożsamości. Na tej podstawie system bankowy weryfikuje jego autentyczność. Z wykorzystaniem technologii OCR (Optical Character Recognition – optyczne rozpoznawanie znaków – przyp.red.), która służy do rozpoznawania tekstu, automatycznie wypełnia wniosek. Umowa jest natomiast podpisywana poprzez telekod. To cały proces otwarcia rachunku.

Klient nie musi iść do placówki czy czekać na kuriera, żeby podpisać papierowe dokumenty. Po chwili ma dostęp do konta w aplikacji mobilnej. W trakcie wideorozmowy może też zamówić karty płatnicze. W systemie Android możliwe jest także zamówienie karty wirtualnej, służącej do płatności Google Pay. Karta może być aktywna zaraz po zamówieniu - aby nią płacić nie trzeba czekać na jej fizyczny odpowiednik.

Zysk netto grupy mBanku przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej w pierwszym kwartale 2018 roku wzrósł do 411 mln zł z 218,8 mln zł rok wcześniej.

Dołącz do dyskusji: Klienci mBanku z systemem Android otworzą konto za pomocą videorozmowy

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
qwerty
A jak z bezpieczeństwem? Bez fizycznej weryfikacji czy dowód osobisty jest orginalny?
0 0
odpowiedź
User
Jestem na NIE
Ja to nie wiem czy w ogóle założyć konto w jakimkolwiek banku, bo coraz więcej z nich chce eksperymentować ze skanami palca, oka, twarzy czy głosu. To mi się nie podoba, sklepy i sieciówki też przyglądają się tym systemom. Ja nie rozumiem, po co wprowadzać coś co budzi kontrowersje. Ani to nie jest bezpieczne, ani nie zapewni prywatności, ale tak na siłę, aby udowodnić swoją nowoczesność? To głupota nie nowoczesność, naśladowanie głupich pomysłów bogatych krajów rozwiniętych, żadna nowość. I wszystko powiązane ze smartfonem - zrób przelew, otwórz samochód, zapłać smartfonem, wszelkie sprawy, w tym urzędowe również załatwiaj z perspektywy smartfona - przecież to niewolnictwo, a nie żadna tam wygoda. Kiedyś było tak, że przychodziło się do banku i to on realizował przelewy i był spokój, a teraz to ty załóż konto( a oprócz tego masz też inne konta) i ryzykuj, że albo zapomnisz hasła, albo będzie wyciek danych albo jeszcze co złego. Paradoksalnie zakładanie konta bankowego to stres i żadne poczucie bezpieczeństwa, a można być tak oskubanym, że zostanie się gołodupcem. A tym bardziej mobilna bankowość - to jeszcze większe zagrożenie dla pieniędzy niż klasyczne konto. Nie lubię takiego cudowania na siłę, teraz trzeba wszędzie zakładać konta, wszędzie epatować danymi osobowymi, dzielić się życiem w mediach społecznościowych( bo jak tego się nie robi to się podobno nie istnieje) i coraz więcej aktywności uzależniać od internetu i elektroniki - czego przykładem sztandarowym są smartfony. Przykre jest ot, że ludzi zmusza się do tego by uzależnieni byli na cztery spusty - od mediów, od marketingu, od cyfryzacji i od przemysłu technologicznego, a one wszystkie zdają się ze sobą współpracować, każde z nich mają współmierne zyski na takiej współpracy. To można nazwać współczesnym niewolnictwem XXI wieku - uzależnianie ludzi od cyfryzacji, zachęcając by wykonywali wszelkie formalności online, wyręczanie przemysłem technologicznym na poziomie fizycznym i psychicznym, ogłupianie mediami i manipulowanie, dzięki nim ludźmi, a także perfidne pozbawianie ludzi prywatności przez wiecznie głodny i pazerny na informacje marketing, który chciałby wiedzieć wszystko o każdym człowieku, być może nawet o tym co mówi i o tym co myśli.
0 0
odpowiedź