Youtuberka Klaudia Jachira wystartuje do Sejmu z listy KO. Dziennikarze kpią: będzie żenująco

Start Klaudii Jachiry z listy KO Grzegorz Schetyna zapowiedział w poniedziałek podczas prezentacji liderów list wyborczych ugrupowania. Wymienił youtuberkę razem z KOD-em, jego działaczką Magdaleną Filiks i jedną z liderek protestu niepełnosprawnych i ich rodziców Iwoną Hartwich jako przyjaciół, którym chciałby podziękować. - Tym wszystkim, którzy wspierali nas w budowaniu list i w budowaniu koalicji, ale także wspierać nas będą w trakcie wyborczej kampanii - wyjaśnił.

- Chciałem podziękować Klaudii Jachirze, która wspiera nas i będzie wspierać, i będzie kandydować z naszych list - zapowiedział Schetyna.

Klaudia Jachira kandyduje z Warszawy

Natomiast Klaudia Jachira w nagraniu na swoim fanpage’u facebookowym poinformowała, że będzie kandydowała do Sejmu w 13. miejsca na liście Koalicji Obywatelskiej w Warszawie. Zaznaczyła, że pozostaje niezależna, nie wstąpiła do PO ani żadnej innej partii. Podziękowała swoim internetowym widzom za wsparcie.

- To samo, co do tej pory robiłam w sieci, chciałabym robić w Sejmie - zapowiedziała. - Mam dosyć niszczenia kraju przez ostatnie cztery lata. Czas uzdrowić Polskę - podkreśliła i wyliczyła kilka swoich postulatów.

Kanał youtube’owy Jachiry z 7 tys. subskrybentów

Klaudia Jachira od czterech lat tworzy satyryczny kanał youtube’owy, na którym prześmiewczo krytykuje działania obecnego obozu rządzącego. W nagraniach najczęściej występuje sama.

Materiały zamieszczone na kanale zanotowały łącznie 1,55 mln odtworzeń, najpopularniejszy ma ich 90 tys. Kanał ma 6,8 tys. subskrybentów, natomiast fanpage facebookowy Jachiry obserwuje 95,8 tys. internautów.

Cezary Jurkiewicz z PFN i Dominika Figurska z TV Republika kandydatami PiS do parlamentu

O kanale zrobiło się głośno dwa lata temu, kiedy Telewizja Polska złożyła w warszawskiej prokuraturze zawiadomienia o podejrzeniu naruszenia przez Klaudię Jachirę prawa autorskiego. Youtuberka w materiale parodiującym przychylne władzy relacje w programach informacyjnych TVP posłużyła się bowiem kostką mikrofonową z logo nadawcy.

Jachira została w tej sprawie przesłuchana i usłyszała zarzut z art. 116 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. W odpowiedzi zamieściła nagranie, w którym zamazała znaczek TVP na kostce mikrofonowej.

Cztery lata temu Klaudia Jachira startowała do Sejmu z ósmego miejsca na liście Nowoczesnej w okręgu lubuskim. Nie uzyskała mandatu poselskiego.

Z zawodu Jachira jest aktorką. - Zaangażowana w życie kulturalne, społeczne i polityczne swojego Kraju. Nie boi się w artystyczny sposób wyrażać swoich poglądów i opinii - przedstawia się na YouTubie.

Dziennikarze kpią i wytykają Jachirze niewygodne nagrania

Część dziennikarzy aktywnych na Twitterze z rozbawieniem przyjęło informację o starcie Klaudii Jachiry do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej. - Jeśli Klaudia Jachira wbije do Sejmu to nie ma co płakać za Ryszardem Petru. Będzie dużo zabawniej (czyt. żenująco) w przyszłej kadencji - skomentował Mateusz Maranowski z Polskiego Radia 24 i Telewizji wPolsce.

- Ponoć Bonus BGC (raper, z którego amatorskich nagrań kilka lat temu śmiano się w mediach społecznościowych - przyp.) ma być ministrem sportu w rządzie Schetyny - kpił Jacek Liziniewicz  z „Gazety Polskiej Codziennie”.

Niektórzy nie dowierzali, że Jachira znajdzie się na liście KO. - Klaudia Jachira idzie do Sejmu z ramienia KO. Z podziękowaniami ze sceny wygłoszonymi przez Grzegorza Schetynę. Lista śmierci ze śmiechu - skomentował Marcin Makowski z „Do Rzeczy” i Wirtualnej Polski. - Jaja sobie robisz - napisał do niego Michał Wróblewski z WP.

- Chyba że to jakaś inna Klaudia Jachira, ale wyraźnie przy prezentacji jedynek Schetyna dzisiaj o niej wspominał - zaznaczył Marcin Makowski. - Nie słyszałem tego, ale gdyby to była prawda, to jednak przypał lekki - ocenił Wróblewski.

Przejmie schedę po Scheuring-Wielgus, Mieszkowskim i Misiło - sporo roboty jak na jedną młodą osobę.

— Krzysztof Kossowski 🇵🇱 (@K_Kossowski) August 20, 2019

- Skoro na listach Koalicji Obywatelskiej jest Klaudia Jachira, to domagam się ich natychmiastowej weryfikacji tak aby miejsca znalazły się dla: Hołdysa, Jandy, Najsztuba Wojewódzkiego, Durczoka, Lisa, Nergala, Diduszki, Kijowskiego, Stuhra- to są zasłużeni bojownicy w walce z reżimem! ;) - stwierdził Adam Zawadzki.

Klaudia Jachira szydzi z programu Koalicji Obywatelskiej- "Ustąpcie tłuste koty" :) https://t.co/kRLZnmREaW

Swoją drogą odjazd jak po koperytkach.

— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) August 19, 2019

Przypomniano też nagrania, które mogą być teraz obciążeniem wizerunkowym dla Jachiry. W materiale sprzed roku youtuberka wbijała szpilki w gumową kaczkę, krytykując działania obozu rządzącego i robiąc aluzje do Jarosława Kaczyńskiego.

Natomiast w niedawno opublikowanym wideo oceniła negatywnie możliwość realizacji niektórych postulatów z programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej.

W innym nagraniu parodiując modlitwę katolicką, Jachira przedstawiła „biblię PiS”. Powiedziała m.in., że polski naród „podczas ostatniej wojny zabił więcej Żydów niż Niemców”.

Z Biblii PIS-u: Modlitwa Prezesa
I oczywiście Klaudia Jachira pic.twitter.com/InbrJT8m7g

— PolskaNormalna (@PolskaNormalna) June 9, 2018

- Po tym, jak do Sejmu został wybrany Krzysztof Bęgowski vel Anna Grodzka - politycy i wyborcy nie są w stanie mnie zaskoczyć - napisała Marzena Paczuskał, członek zarządu Telewizji Polskiej. - Dziś wiele osób dopiero dowiaduje się, kim jest Klaudia Jachira - zauważył Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej”.

Wśród kandydatów KO Zwiefka, Grabiec, Kluzik-Rostkowska i Adamowicz

Na listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej do Sejmu znalazło się kilka osób z doświadczeniem zawodowym w tradycyjnych mediach.

W okręgu bydgoskim z pierwszego miejsca startuje Tadeusz Zwiefka, który przez ostatnie 15 lat był posłem w Parlamencie Europejskim (w tegorocznych wyborach nie wystartował). Natomiast od lat 80. do drugiej połowy 90. pracował w Telewizji Polskiej, m.in. jako gospodarz „Wiadomości” TVP1 i „Telekuriera” w TVP3, szef redakcji w TVP Poznań i dyrektor TVP Szczecin.

W okręgu łódzkim na trzeciej pozycji znalazła się Iwona Śledzińska-Katarasińska, która w okresie PRL-u pracowała w „Dzienniku Łódzkim” i „Głosie Robotniczym”, a w latach 1989-1990 w „Gazecie Wyborczej” jako redaktor naczelna łódzkiego dodatku. Pod koniec lipca ogłoszono, że „jedynką” KO w Łodzi został dziennikarz sportowy Tomasz Zimoch (co skrytykowała prezydent tego miasta Hanna Zdanowska). Zimoch mimo startu w wyborach bierze obecnie udział w kampanii reklamowej napoju 4Move.

Prezes Polskiego Radia o wywiadach Tomasza Zimocha: nawołuje do likwidacji mediów publicznych

Na pierwszym miejscu listy KO w Radomiu jest Joanna Kluzik-Rostkowska, która w latach 1989-2004 pracowała jako dziennikarka prasowa. Była m.in. wicenaczelną „Przyjaciółki”, szefową działu reportażu w „Expressie Wieczornym”, pracowała też w „Tygodniku Solidarność”, „Wprost”, „Konfrontacjach” i „Nowym Państwie”. W 2004 roku została głównym specjalistą w biurze prasowym Urzędu m.st. Warszawa. W 2005 roku przeszła na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, w 2007 roku została posłanką. W 2010 roku pożegnała się z PiS, a od jesieni 2013 do jesieni 2015 roku była ministrem edukacji narodowej w rządzie PO-PSL.

W okręgu gdańskim na czwartej pozycji na liście KO jest Piotr Adamowicz, brat zamordowanego w styczniu br. prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Jako dziennikarz był związany m.in. z agencjami Reuters i ANSA, stacją NBC oraz „Rzeczpospolitą” i „Życiem Warszawy”.

Natomiast rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec startuje z pierwszego miejsca w okręgu podwarszawskim. Grabiec jest posłem od jesieni 2015 roku, a rzecznikiem PO od lutego 2016 roku. W latach 2006-2015 Grabiec był starostą powiatu legionowskiego, w latach 2002-2006 zastępcą prezydenta Legionowa, a od sierpnia do listopada 2015 roku wiceministrem administracji i cyfryzacji.