SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

TAI wygrała proces z sądem w Szczecinie ws. sprostowana do reportażu „Kasty”

Warszawski Sąd Apelacyjny oddalił prawomocnie apelację, którą wniósł Sąd Okręgowy w Szczecinie w sprawie jednego z odcinków „Kasty”. Szczeciński sąd domagał się od dyrektora TAI Jarosława Olechowskiego, sprostowania informacji tam zawartych. – Ta historia to dobry materiał dla nowego sezonu „Kasty” - komentuje w rozmowie z nami Olechowski.

Treść dokumentu pokazana w odcinku "Kasty" w lutym 2020 r., który chcieli prostować szczecińscy sędziowie Fot. ScreenshotTreść dokumentu pokazana w odcinku

Chodzi o odcinek cyklu, jaki w lutym 2020 roku ukazał się na antenie TVP Info. Opisano w nim historię mężczyzny, który pożyczył pieniądze od lichwiarzy. Nie oddawał długu, więc wierzyciele próbowali go egzekwować przy użyciu przemocy. Sąd w Choszcznie w 2015 roku skazał jednego z egzekwujących dług na trzyletnie więzienie.

W programie historię tę przedstawiono z perspektywy skazanego pożyczkodawcy, który (rzekomo) został skazany za to, że domagał się zwrotu pożyczki. Padła też sugestia, że wydająca wyrok sędzia znała się zaciągającym pożyczkę. Jako dowód w trakcie programu pokazano wniosek o wyłącznie ze sprawy, podpisany przez sędzię. Jednak zdaniem prezesa sądu w Szczecinie, pokazywany na ekranie wniosek nie był autentyczny. Szczeciński sąd skierował więc do warszawskiego sądu pozew, żądając w nim sprostowania na antenie TVP.  W sprawie interweniował też ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, wnioskując do KRRiT o zbadanie rzetelności materiału.

W kwietniu warszawski Sąd Okręgowy odrzucił powództwo Sądu Okręgowego ze Szczecina z powodów merytorycznych, wykazując szereg błędów w pozwie. W uzasadnieniu sąd pokreślił m.in. to, że sprostowanie nie zawierało choćby podpisu czy adresu prostującej osoby. Szczecińscy sędziowie wnieśli apelację, lecz ta została teraz prawomocnie oddalona przez Sąd Apelacyjny w Warszawie. - Ciekawe czy prezes sądu, który publicznie oskarżał dziennikarzy TVP o fałszerstwo, zapłaci z własnej kieszeni koszty postępowania sądowego? – zapytał na Twitterze szef TAI, Jarosław Olechowski.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Olechowski podkreśla ewidentną - jego zdaniem - paradoksalność sytuacji. - Pozew dotyczył jednego z materiałów programu „Kasta”, który prezentował błędy, patologie i brak kompetencji w polskim wymiarze sprawiedliwości. Wyrok prawomocnie oddalający powództwo prezesa Sądu Okręgowego w Szczecinie, który zarzucał dziennikarzom Telewizji Polskiej fałszerstwo, to doskonały epilog tego cyklu i dobry materiał do nowego sezonu - mówi.

Program „Kasta” zadebiutował na antenie TVP Info w styczniu 2020 roku. Program od początku miał misję opisywania nieprawidłowości sądowych. W październiku 2020 roku TVP przeniosła emisję „Kasty” z kanału TVP Info do Jedynki.

Według danych Nielsen Audience Measurement od października do grudnia ub.r. „Kastę” oglądało średnio 987 tys. widzów.

Dołącz do dyskusji: TAI wygrała proces z sądem w Szczecinie ws. sprostowana do reportażu „Kasty”

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gośc
niestety nie ma niespodzianki a szkoda bo TVP faktycznie mówi nieprawda ws Kasty
odpowiedź
User
takie tam
Nie wiadomo dlaczego apelacja została oddalona. Niemniej jednak z treści artykułu wynika, że pozew był napisany w sposób wadliwy i tu już można mieć refleksję -jak sąd okręgowy w Szczecinie, sprawujący wymiar sprawiedliwości mógł wypuścić takiego gniota? Trochę to żenujące i być może powód przegrania tego procesu. Samego programu Kasta nie znam i nie oglądałem, więc się nie wypowiadam.
odpowiedź
User
dh
To było fałszerstwo czy nie? Jakoś cyngiel Olechowski na ten temat milczy.
odpowiedź