SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Janusz Śniadek naciskał na odejście Andrzeja Liberadzkiego z funkcji prezesa Radia Gdańsk? Czabański: nic o tym nie wiem

Andrzej Liberadzki miał złożyć rezygnację z funkcji prezesa Radia Gdańsk po politycznych naciskach ze strony posła PiS Janusza Śniadka - stwierdził wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. - Nikt na mnie nacisków nie wywierał - komentuje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych.

Andrzej Liberadzki złożył rezygnację właśnie na ręce szefa RMN, i to Rada na najbliższym lutowym posiedzeniu zadecyduje o tym, czy zostanie ona przyjęta. Rezygnacja ma stać się faktem 1 marca. Liberadzki odmawia podania przyczyn tego ruchu, wskazując, że będzie mógł o tym mówić po powołaniu następcy.

Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu, w rozmowie z trójmiejską „Gazetą Wyborczą” mówi jednak, że zna te przyczyny: - Usuwani są nawet ludzie związani z PiS, którzy są w stanie zaprezentować i bronić swojego stanowiska, tak jak szef Radia Gdańsk Andrzej Liberadzki. Wiem, że Janusz Śniadek zażądał od niego dymisji. Telewizja lokalna i radio mają być narzędziem w wyborach samorządowych - powiedział Borusewicz.

Janusz Śniadek nie odpowiedział na nasze pytanie, czy wpływał na rezygnację Liberadzkiego, nie skomentował tego także odchodzący prezes Radia Gdańsk. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Janusz Śniadek jednak zaprzeczył, że wywierał naciski na prezesa Radia Gdańsk, a wicemarszałkowi Borusewiczowi zarzucił „brak zdolności honorowej”. - Kiedy byłem szefem „Solidarności” zwyczajnie mnie okłamał i od tamtej pory przestałem się odnosić do jego słów. Był taki epizod, kiedy wystawił mój autorytet na śmieszność i nie traktuję jego wypowiedzi poważnie - powiedział Śniadek.

Krzysztof Czabański, szef Rady Mediów Narodowych, która ma przyjąć rezygnację Andrzeja Liberadzkiego, informuje portal Wirtualnemedia.pl, że nie wie nic o żadnych naciskach, wywieranych na kogokolwiek w tej sprawie. - Na mnie nie było żadnych nacisków - podsumował Czabański.

Jako potencjalnego nowego prezesa Radia Gdańsk wskazuje się m.in. Piotra Ostrowskiego - prezesa Radia Koszalin, byłego szefa TVP3 Gdańsk.

Andrzej Liberadzki został powołany na stanowisko prezesa Radia Gdańsk w marcu 2016 roku. Wcześniej pracował m.in. jako przewodniczący rady nadzorczej Presspubliki, członek rady nadzorczej Telewizji Polskiej i prezes Agencji Rozwoju Pomorza (w latach 2002-2006). Był też doradcą ds. mediów w gabinecie premiera Jerzego Buzka (w latach 1999-2001), redaktorem naczelnym „Dziennika Bałtyckiego” oraz współzałożycielem i zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Gdańskiego”.

W drugim półroczu ub.r. udział Radia Gdańsk w rynku radiowym w Trójmieście wyniósł 8 proc.

Dołącz do dyskusji: Janusz Śniadek naciskał na odejście Andrzeja Liberadzkiego z funkcji prezesa Radia Gdańsk? Czabański: nic o tym nie wiem

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tym
Ostrowski w RG?!!! To chyba żart. Ten gość położył na łopatki kilka lat temu Telewizje Gdańsk, gdy był jej szefem z nadania prezesa od Giertycha (wówczas LPR). Pamiętają go do dzisiaj w TVG na czele ze Strzemieczną (na którą poszły donosy ale prokuratura je odrzuciła). Psim swędem dostał się do radia Koszalin i tam siedzi (z parasolem Brudzinskiego). Czy teraz PIS pomorski ulegnie PiS-owi zachodnio-pomorskiemu (znaczy Śniadek ulegnie Brudzinskiemu - nb ministrowi ważnego resortu)? To na Pomorzu nie ma już na ławce rezerwowych ludzi i trzeba w teczce przywozić "czyścicieli"?
0 0
odpowiedź
User
aZaliż
Śniadek ma autorytet?
Gdzie?
0 0
odpowiedź
User
jan
Poseł Pis równy wojewodzie na swojej zagrodzie
0 0
odpowiedź