„GW”: Telewizja Polska weźmie 200 mln zł kredytu. TVP: to zabezpieczenie kontraktów
Według ustaleń „Gazety Wyborczej” zarząd Telewizji Polskiej zdecydował się zaciągnąć 200 mln zł kredytu na finansowanie bieżącej działalności. Publiczny nadawca podkreśla, że nie chodzi o kredyt, tylko gwarancje zabezpieczające kontrakty handlowe.
Informację, że zarząd TVP rozmawia o wzięciu 200 mln zł kredytu, „Gazeta Wyborcza” podała, powołując się na anonimowych pracowników nadawcy, m.in. wysoko postawionego dyrektora. Powodami zaciągnięcia kredytu mają być niższe od oczekiwanych wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego oraz mniejsze przychody reklamowe.
W ub.r. środki z abonamentu RTV wyniosły 743,3 mln zł (wraz z odsetkami za opóźnienia i karami), z czego ponad jedna trzecia trafiła do Telewizji Polskiej. Według prognozy KRRiT w br. te wpływy zmaleją do ok. 660 mln zł.
W pierwszej połowie ub.r. Telewizja Polska zanotowała 144,4 mln zł zysku brutto. Później nie podawała już swoich wyników finansowych.
Rzeczniczka TVP Aleksandra Gieros-Brzezińska powiedziała „Gazecie Wyborczej”, że nadawca nie stara się o kredyt, tylko rozpoczął przetarg na uzyskanie gwarancji na zabezpieczenie kontraktów handlowych. Nie podała, o zabezpieczenie których umów chodzi.
W ostatnich tygodniach Telewizja Polska pozyskała dwa pakiety praw do transmisji rozgrywek piłkarskich: do Euro 2020, eliminacyjnych meczów polskiej reprezentacji do mistrzostw świata 2022 i dwóch edycji Ligi Narodów oraz do 11 najważniejszych meczów Euro 2016. Według nieoficjalnych informacji pierwszy pakiet kosztował ok. 300 mln zł, a drugi - ok. 40 mln zł.
TVP w ostatnich latach parokrotnie brała kredyty bankowe. Przykładowo jesienią 2012 roku pozyskała w ten sposób 70 mln zł, żeby poprawić swoją płynność finansową w okresie sezonowych wahań na rynku reklamowym.
Dołącz do dyskusji: „GW”: Telewizja Polska weźmie 200 mln zł kredytu. TVP: to zabezpieczenie kontraktów