SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Gigantyczna kara dla PKO BP za umowy kredytowe

UOKiK wytknął PKO Bankowi Polskiemu niedozwolone zapisy i naruszenia w umowach o kredytach konsumenckich. Na bank nałożono za to karę w wysokości 29 mln zł.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów badał wzorce umów o kredyt konsumencki w PKO BP od listopada 2012 roku. Łącznie UOKiK zakwestionował sześć praktyk banku związanych z niedozwolonymi zapisami i niewypełnieniem obowiązków informacyjnych.

I tak PKO BP zastrzegał, że „oprocentowanie pożyczki może ulegać zmianom”. Nie sprecyzował jednak w jakich sytuacjach może dojść do zmiany i jaka może być jej wysokość. A to daje bankowi możliwość podejmowania dowolnych decyzji o zmianie oprocentowania, natomiast konsument nie jest w stanie przewidzieć, kiedy i o ile wzrośnie rata. Zdaniem UOKiK-u postanowienie, że „oprocentowanie pożyczki może ulegać zmianom”, jest zbyt ogólne i niejednoznaczne.

Według Urzędu PKO BP naruszył także obowiązki informacyjne. Przed zawarciem umowy, każda instytucja finansowa musi bowiem przedstawić konsumentowi formularz informacyjny zawierający m.in. dane o kosztach pożyczki, który powinien być ważny przez taki czas, aby klient mógł swobodnie porównać oferty. Tymczasem formularze PKO BP były ważne tylko przez jeden dzień - to zdaniem UOKiK-u za krótko, aby podjąć racjonalną decyzję o zaciągnięciu zobowiązania.

Ponadto, jak ustalił Urząd, bank nie zawarł w formularzach informacji o opłatach za zaległości w spłacie rat i wysokości oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego. Tym samym ograniczył prawa konsumentów do rzetelnej i pełnej informacji.

Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów nałożono na PKO BP karę w wysokości dokładnie 29 063 982 zł. Decyzja nie jest ostateczna, a bank ma prawo odwołać się do sądu.

PKO BP zobowiązał się już do zmiany części praktyk kwestionowanych przez UOKiK. Elżbieta Anders, rzecznik prasowy banku, zwraca przy tym uwagę, że od 17 stycznia br. obowiązuje przepis ustalający wymagany termin ważności formularza na "co najmniej jeden dzień roboczy". - Ustawodawca, wprowadzając stosowne zmiany w ustawie o kredycie konsumenckim, podzielił więc opinie banków, w tym PKO Banku Polskiego. W dotychczas obowiązujących przepisach termin ten nie był w ogóle określony - podkreśla Anders.

Natomiast bank zdecydowanie nie zgadza się z wysokością nałożonej kary. - Przyjęty przez UOKiK sposób kalkulacji kar opiera się na łącznych przychodach danej instytucji ze wszystkich rodzajów działalności. Dlatego też czynnikiem determinującym wysokość nałożonej kary była przede wszystkim skala działalności PKO Banku Polskiego, a nie waga stwierdzonych naruszeń czy wielkość korzyści, jakie bank mógłby uzyskać ze stosowania zakwestionowanych praktyk - ocenia Elżbieta Anders.

Dołącz do dyskusji: Gigantyczna kara dla PKO BP za umowy kredytowe

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ananymous
banki to złodzieje zagrabiaja majatki,, niszcza firmy kosztem niczego bo gdy sie powinie noga przy kredycie maja prawo po 2 miesiacach komornika, a obracaja wirtualnie pieniedzmi ktorych niemaja, a ludzi pograzaja w ten sposob w ubustwo, ale wystarczy ze wszyscy wycofaja swoje oszczednosci i przekret szybko wyjdzie na jaw i bankructwo tego zyda
0 0
odpowiedź
User
sss
Niestety, tym razem się nie udało... ale za tydzień... kto wie....
http://www.krs-online.com.pl/powszechna-kasa-oszczednosci-bank-polski-krs-24614.html
Szybko czytajcie, zanim moderator uchroni was przed prawdą.
0 0
odpowiedź
User
anita
no pięknie.. kolejny bank, z którym coś jest nie tak. i dlatego jak brałam kredyt to w skoku chmielewskiego. zależy im na klientach więc nie kręcą i nie oszukują.
0 0
odpowiedź