„Fakt” przegrał proces z Romanem Giertychem. Będzie przepraszać przez 7 dni
Roman Giertych wygrał proces o naruszenie dóbr osobistych, jaki wytoczył dwa lata temu wydawnictwu Ringier Axel Springer Polska za wywiad z prof. Władysławem Bartoszewskim w „Fakcie”. Wyrok jest prawomocny. Spółka nie podjęła jeszcze decyzji, czy wniesie o kasację.
Giertych poczuł się urażony treścią wywiadu dziennikarki „Faktu” Katarzyny Jachowicz z prof. Władysławem Bartoszewskim, który ukazał się na łamach gazety 6 września 2012 roku. Dziennikarka rozmawiała z byłym ministrem spraw zagranicznych na temat ewentualnego powrotu Romana Giertycha do polityki. Zadała Bartoszewskiemu pytanie: „czy człowiek, który zasłynął z tego, że kierował formacją wprowadzającą do życia publicznego różnego rodzaju ksenofobiczne i rasistowskie elementy nie powinien zostać na stałe wyłączony z życia publicznego”?
- Uważam, że jeżeli o kimś dowodowo można powiedzieć, że przyczynił się do szerzenia i krzewienia nastrojów i poglądów antysemickich i ksenofobicznych lub sam je głosi, albo się przyczynia do głoszenia ich przez innych - jest w moim rozumieniu człowiekiem skompromitowanym - miał odpowiedzieć prof. Bartoszewski.
Zdaniem Romana Giertycha, tekst naruszał jego dobra osobiste. Powoływał się przy tym na Władysława Bartoszewskiego, który twierdził, że jego wypowiedzi zostały przez tabloid zmanipulowane. „Fakt” w odpowiedzi na zarzuty umieścił na stronie internetowej nagranie z rozmowy z profesorem.
>>> Przeglądaj okładki gazet i magazynów w dziale Jedynki
Sąd Okręgowy w Warszawie, który rozpatrywał pozew Romana Giertycha, przyznał rację mecenasowi. Sąd zobowiązał „Fakt” do przeproszenia Giertycha w papierowym wydaniu dziennika oraz emisji przeprosin przez siedem dni w serwisie Fakt.pl. W wyroku zapisane zostało, że treść przeprosin musi zostać umieszczona na każdej stronie portalu - bez względu na tematykę - i stanowić jedną czwartą wielkości tej strony.
Spółka Ringier Axel Springer odwołała się od wyroku. W piątek Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał decyzje sądu pierwszej instancji, odrzucając apelację „Faktu”. - Udowodniliśmy, że prof. Bartoszewski nie powiedział tego, co przedstawił „Fakt”, ani nie miał tego na myśli - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl mec. Giertych. - Ten wyrok jest precedensem. Teraz będziemy go egzekwować - dodaje.
RASP nie podjęło jeszcze decyzji, czy będzie wnosić o kasację prawomocnego wyroku. - Zawsze respektujemy wyroki sądu. I tym razem redakcja zastosuje się do werdyktu. Jeśli decyzja o wniesieniu kasacji będzie negatywna, emisja przeprosin prawdopodobnie rozpocznie się w poniedziałek - tłumaczy Wirtualnemedia.pl Anna Marucha, rzecznik prasowa wydawnictwa.
Z danych ZKDP wynika, że średnia sprzedaż ogółem „Faktu” w październiku br. wyniosła 323 216 egz. (więcej na ten temat).
Dołącz do dyskusji: „Fakt” przegrał proces z Romanem Giertychem. Będzie przepraszać przez 7 dni