Dwa razy mniej Polaków ufa mediom publicznym niż prywatnym. „To skutek dużych roszad dziennikarskich i stronniczości”
Zaufanie do mediów publicznych deklaruje 31 proc. Polaków, a do prywatnych - 48 proc., z kolei zdecydowanie nie ufa tym pierwszym 30 proc. osób, a tym drugim - 14 proc. Według medioznawcy prof. Wiesława Godzica wynika to z dużych zmian zwłaszcza w Telewizji Polskiej, m.in. rozstania się z wieloletnimi znanymi dziennikarzami, oraz stronniczości mediów publicznych.
W sondażu przeprowadzonym przez IBRIS na zlecenie Onet zdecydowane zaufanie do mediów publicznych zadeklarowało 6,7 proc. osób, a umiarkowane - 23,8 proc. W przypadku mediów prywatnych te wskaźniki wyniosły 18,5 proc. i 29,2 proc. Z kolei zdecydowanie nie ufa mediom publicznym 29,8 proc. respondentów (mediom prywatnym - 13,9 proc.), a raczej nie ufa - 25 proc. (mediom prywatnym - 19,4 proc.).
Z czego wynika tak duża różnica w zaufaniu do mediów publicznych i prywatnych? - To pewnie efekt zmian w ostatnich miesiącach, kiedy pokazano, w jaki sposób masowo można zmienić nie tylko szefów mediów publicznych, lecz także miłe, sympatyczne osoby, które oglądaliśmy na ekranach od wielu lat, zżyliśmy się z nimi, a teraz z dnia na dzień odeszły albo zostały wyrzucone - komentuje dla Wirtualnemedia.pl prof. Wiesław Godzic, medioznawca z Uniwersytetu SWPS. - Okazało się, że zewnętrzny czynnik polityczny może szybko zerwać wieloletnią więź widzów z dziennikarzami i prezenterami, zdekomponować tę „rodzinę telewizyjną” - dodaje.
Od początku br., kiedy na podstawie tzw. małej nowelizacji ustawy medialnej minister Skarbu Państwa powołał nowe władze Telewizji Polskiej i Polskiego Radia, obaj nadawcy rozstali się z ponad ok. 200 dziennikarzami i menedżerami, także wieloletnimi gwiazdami. Z TVP pożegnali się m.in. Piotr Kraśko, Grażyna Torbicka i Maciej Orłoś, a z Polskim Radiem - Tomasz Zimoch, Jerzy Sosnowski i Marcin Zaborski.
Prof. Wiesław Godzic wskazuje jeszcze drugą przyczynę spadku wiarygodności TVP i Polskiego Radia. - Media publiczne są obecnie nierzetelne, trzymają jedną, rządową stronę. Jest to dostrzegane przez wiele osób - stwierdza. Zaznacza, że o wizerunku tych mediów decyduje Telewizja Polska, ponieważ ma o wiele większy zasięg niż Polskie Radio.
Z analizy prof. Macieja Mrozowskiego, przeprowadzonej w lutym br. na zlecenie KRRiT, wynika, że główne wydanie „Wiadomości” nie spełnia wymogów pluralizmu i bezstronności, ponieważ przedstawia często działania rządu i prezydenta w pozytywnym świetle. W lipcu br. przewodniczący KRRiT wyraził zastrzeżenia co do rzetelności i bezstronności relacji „Wiadomości” o wypowiedzi Baracka Obamy na szczycie NATO oraz rozmowy Adriana Klarenbacha i senatora Jana Rulewskiego w TVP Info. Jacek Fedorowicz wspólnie z Nowoczesną przygotował dwa klipy parodiujące „Wiadomości” za prorządowość.
W sondażu IBIRS zapytano o zaufanie do różnych urzędów, służb i instytucji. Niższą wiarygodność od mediów publicznych zanotowały rząd (27 proc. wskazań mocnego i umiarkowanego zaufania) i parlament (22 proc.), natomiast na drugim biegunie znalazły się policja (70 proc.), wojsko (69 proc.), NATO (61 proc.) i Kościół katolicki (58 proc.).
Dodajmy, że w sondażu Edelman Trust Barometer sprzed prawie trzech lat zaufanie do wszystkich mediów zadeklarowało jedynie 30 proc. Polaków. Natomiast w badaniu Millward Brown z marca br. zaufanie - w skali od -5 do 5 - wobec radia respondenci określili średnio na 2,33, wobec telewizji - na 1,53, wobec tygodników opinii - na 1,21, wobec prasy codziennej - na 1,75, wobec mediów społecznościowych - na 0,74, a wobec blogów - na 0,69.
Poziom zaufania do telewizji i prasy mocno zmalał w sondażu CBOS, realizowanym co dwa lata. W minionej dekadzie telewizja była wiarygodna dla ponad połowy Polaków (w 2008 roku dla dwóch trzecich), a od 2010 r. do br. wartość tego wskaźnika zmalała z 47 proc. do 38 proc., natomiast nieufność wzrosła z 44 proc. do 50 proc. (w minionym dziesięcioleciu nie przekroczyła 40 proc.).
W przypadku prasy poziom zaufania przez ostatnie sześć lat spadł z 37 proc. do 30 proc., a poziom braku zaufania zwiększył się z 52 proc. do 56 proc.
- Mniej osób ogląda telewizję i stała się ona odległa, ludzie przenieśli się do internetu i tam nawiązują relacje. W stosunku do tych, z którymi mamy mniejszy kontakt, deklarujemy brak zaufania - tłumaczy to prof. Wiesław Godzic. Podobnie jego zdaniem jest z prasą, która w ostatnich latach, zwłaszcza w segmencie dzienników, zanotowała duży spadek popularności.
Sondaż IBRIS dla Onetu został zrealizowany 1 września br. na ogólnopolskiej grupie 1100 osób metodą standaryzowanego kwestionariuszowego wywiadu telefonicznego wspieranego komputerowo (CATI).
Dołącz do dyskusji: Dwa razy mniej Polaków ufa mediom publicznym niż prywatnym. „To skutek dużych roszad dziennikarskich i stronniczości”