Czy Eskadra Publica, Ecorys i On Board PR złamały kodeks w przetargu UM Poznania?
Rada Etyki Public Relations uznała, że agencje Eskadra Publica i Ecorys w konsorcjum z On Board PR nie naruszyły kodeksu branżowego w przetargu Urzędu Miasta Poznań. Jednak odrębne zdanie wyraziła członkini rady Monika Kaczmarek-Śliwińska.
Zastrzeżenia dotyczące przetargu na obsługę public relations zorganizowanego przez Urząd Miasta Poznań są związane z briefem, który wysłano agencjom. Znalazło się w nim m.in. takie stwierdzenie: „Zakładane jest uzyskanie przez agencję minimalnych efektów w postaci: I. co najmniej 350 publikacji w ogólnopolskich mediach (prasa, radio, TV) oraz internecie, z czego co najmniej 150 ukaże się w wybranych mediach wyszczególnionych w załączniku nr 1, będącym integralną częścią niniejszego briefu. II. co najmniej 20 wizyt prasowych będących bezpośrednim efektem działań prowadzonych przez agencję w ramach obsługi PR Miasta Poznań”.
Czy zatem agencje Eskadra Publica, Ecorys i On Board PR, które wspólnie wystartowały w tym przetargu, a należą do Związku Firm Public Relations, naruszyły kodeks branżowy? Przecież Kodeks Dobrych Praktyk ZFPR, podobnie jak Kodeks Etyki PR, zakazują agencjom zawierania umów gwarantujących klientom osiągnięcie rezultatu uzależnionego od autonomicznych decyzji redakcji czy instytucji publicznych oraz uzależniających wynagrodzenie agencji od takich wyników.
Rada Etyki Public Relations po przeanalizowaniu wszystkich dokumentów przetargowych oraz uzyskaniu informacji z Urzędu Miasta Poznań oceniła, że nie nastąpiło w tym przypadku naruszenie reguł branżowych. „Agencje startujące w przetargu nie zawarły w ofertach przetargowych propozycji, które dotyczyłyby kalkulowania efektywności i skuteczności swoich działań w sposób naruszający zasady obowiązujące w branżowych kodeksach etycznych” - czytamy w oświadczeniu rady. „Prognozowanie zakładanych efektów kampanii nie stoi w sprzeczności ani z Kodeksem Dobrych Praktyk ZFPR, ani Kodeksem Etyki PR” - oceniła rada. Zaznaczyła przy tym, że organizatorzy przetargów powinni konstruować wytyczne briefów bardziej przejrzyście, żeby nie dawać możliwości ich dowolnej interpretacji.
W podobny sposób sytuację ocenił w połowie sierpnia zarząd Związku Firm Public Relations.
Jednak należąca do Rady Etyki Public Relations Monika Kaczmarek-Śliwińska, reprezentująca Instytut Neofilologii i Komunikacji Społecznej Politechniki Koszalińskiej, zgłosiła zdanie odrębne wobec opinii rady. Zwróciła uwagę, że Eskadra Publica, Ecorys i On Board PR nie zgłosiły uwag ani zastrzeżeń do briefu przesłanego im przez Urząd Miasta Poznań, tym samym go akceptując - razem z zapisami o gwarantowanych publikacjach w mediach. „Jeżeli więc zapisy zawarte w dokumentacji przetargowej nie były precyzyjne, to obowiązkiem agencji było takie ich doprecyzowanie przed przystąpieniem do przetargu, aby w przypadku ewentualnej wygranej bez żadnych wątpliwości móc podpisać umowę” - oceniła Kaczmarek-Śliwińska. Jednocześnie uznała, że agencje, które przystąpiły do przetargu, zgodziły się na budzący wątpliwości zapis o minimalnych efektach swojej pracy dotyczących liczby publikacji, co stanowi naruszenie reguł etycznych obowiązujących branżę public relations.
Dołącz do dyskusji: Czy Eskadra Publica, Ecorys i On Board PR złamały kodeks w przetargu UM Poznania?