Cezary Gutowski pożegnał się z „Przeglądem Sportowym” i Onetem

- W Przeglądzie pracowałem ponad pół życia (w marcu szłoby 25 lat), a spędziłem praktycznie całe życie, bo biegałem po redakcji od dzieciaka. No dobra - nie biegałem, bo byłem grzeczny, ale przebywałem. Duża zmiana. Duża i emocjonalna - podkreślił Cezary Gutowski na swoim profilu facebookowym.

Zaznaczył, że w redakcji spotkał wielu interesujących i wspaniałych ludzi. - Fenomenalnych dziennikarzy i nie tylko. Kształtowałem się jako człowiek. To tam stawiałem pierwsze kroki jako dziennikarz piszący. Tam uczyłem się pisania i pracy redakcyjnej na najwyższym poziomie. Dzięki - stwierdził.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

- Dzięki Przeglądowi miałem możliwość zdobywania akredytacji na Formułę 1 oraz inne serie wyścigowe i rajdowe. W latach 2005-2010 to Przegląd zabezpieczył mi znaczną część budżetu na wyjazdy, dzięki czemu mogłem śledzić ostatni krok Roberta do Formuły 1 bez liczenia każdej złotówki (jak miało to miejsce w latach poprzednich). Bez cienia wątpliwości od 2006 roku nie zobaczyłbym też aż tylu torów Formuły 1, gdyby nie wsparcie mojej Redakcji. Dzięki Przeglądowi w 2007 roku zostałem pierwszym polskim dziennikarzem ze stałą akredytacją na Formułę 1... Dzięki Przeglądowi wraz z Aldoną Marciniak wydaliśmy „Niezniszczalnego”, czyli biografię Roberta Kubicy – tak ważny krok w naszym zawodowym życiu - wyliczył.

Cezary Gutowski z kanałem youtube’owym

Od kilku lat Cezary Gutowski tworzy swój kanał youtube’owy. Ma on obecnie 50 tys. subskrybentów, a zamieszczone na nim treści zanotowały łącznie 21,1 mln odtworzeń.

Jest też aktywny na innych platformach społecznościowych, zbiórkę na wsparcie relacjonowana sportów motorowych prowadzi na Patronite. Obecnie 465 użytkowników przekazuje mu miesięcznie 13,4 tys. zł, łącznie zebrał 368 tys. zł.

- Postawiłem już własny dom, który stale rośnie, a fundamentem było miejsce, w którym znajdujemy się teraz – fanpage na Facebooku. Od tej pory stałem się dziennikarzem niezależnym – dzięki Wam. Waszej uwadze, Waszej aktywności w moich mediach, w końcu – Waszemu bezpośredniemu wsparciu na Patronite. Z całą pewnością, w tych trudnych dla tradycyjnej prasy czasach, jestem w tak dobrej sytuacji, że to pożegnanie z Przeglądem jest dla mnie o wiele lżejsze, niż dla wielu innych kolegów i koleżanek, za których trzymam kciuki z całych sił - opisał Gutowski.

„Przegląd Sportowy” tylko dwa razy w tygodniu

Od 9 stycznia „Przegląd Sportowy” będzie ukazywał się tylko dwa razy tygodniowo: w poniedziałki i czwartki, w połowie ub.r. wycofano już sobotnie wydanie dziennika.

Ringier Axel Springer Polska w ramach zwolnień grupowych w listopadzie pożegnał się z ok. 100 pracownikami. Firma zamknęła drukowaną wersję „Auto Świata” oraz zrezygnowała z sekcji lokalnych w „Fakcie”.

Z końcem grudnia z redakcją sportową Onetu pożegnał się Tomasz Kalemba, przeszedł do Interii.