Spotify wycofuje się z Rosji. „Zagrożenie dla pracowników i słuchaczy”
Serwis Spotify podjął decyzję o całkowitym zawieszeniu swojej działalności na rynku rosyjskim. Firma wyjaśnia, że jest to spowodowane zaostrzającą się w kraju cenzurą oraz karami, które mogą dotknąć zarówno pracowników Spotify, jak i odbiorców serwisu.
Spotify jest obecnie największą platformą streamingu audio na świecie, w swojej ofercie ma nie tylko miliony nagrań muzycznych, ale w coraz większym stopniu także podcasty o różnorodnej tematyce. Na koniec 2021 r. serwis miał globalnie 180 mln płacących subskrybentów, zaś całkowita liczba użytkowników platformy osiągnęła poziom 406 mln. Wzrost liczby subskrybentów Spotify Premium przełożył się na przychody z tego tytułu w wysokości 2,295 mld euro w czwartym kwartale 2021 r., co oznacza wzrost o 5 proc. w ujęciu kwartalnym i wzrost o 22 proc. rok do roku.
Czytaj także: Spotify wypłaciło przemysłowi muzycznemu 7 mld dol. w 2021 roku. Tysiąc artystów z dochodami powyżej miliona
Spotify znika z Rosji
Teraz Spotify poszło w ślady wielu innych marek technologicznych, które wcześniej postanowiły zakończyć swoją działalność w Rosji. Na liście są m.in. Google, Microsoft, Dell, AMD, Lenovo, Intel, Ericsson i Nokia.
Spotify, które zawiesiło swoją płatną usługę subskrypcji w Rosji na początku marca br. z powodu inwazji tego kraju na Ukrainę, ogłosiło, że całkowicie zawiesi usługi w Rosji na czas nieokreślony.
- Spotify jest przekonane, że utrzymanie naszej usługi w Rosji jest niezwykle ważne, aby dostarczać wiarygodne, niezależne wiadomości i informacje w tym regionie (chodzi głównie o podcasty – przyp. Red.) - zaznaczyła firma w komunikacie. - Niestety, ostatnio uchwalone przepisy, które jeszcze bardziej ograniczają dostęp do informacji, eliminują wolność słowa i kryminalizują niektóre rodzaje wiadomości, zagrażają bezpieczeństwu pracowników Spotify, a być może nawet naszych słuchaczy. Po dokładnym rozważeniu naszych opcji i obecnych okoliczności, podjęliśmy trudną decyzję o całkowitym zawieszeniu naszych usług w Rosji.
Na początku marca firma zamknęła swoje biura w Rosji na czas nieokreślony, chociaż większość pracowników kontynuowała pracę w domu. Jednak początkowo nie zawiesiła dostępu do swoich usług w Rosji.
- Uważamy za niezwykle ważne, by starać się utrzymać działanie naszych usług w Rosji, aby umożliwić globalny przepływ informacji - powiedział przedstawiciel Spotify w oświadczeniu przekazanym wówczas serwisowi Variety. Spotify ograniczyło jednak możliwość odkrywania w serwisie treści związanych z rosyjskim państwem, a także usunęło z platformy wszystkie materiały pochodzące od wspieranych przez Kreml stacji RT i Sputnik.
Spotify zaznacza, że zapewnia indywidualne wsparcie swoim pracownikom w regionie Ponadto, serwis dokłada pieniądze do datków pracowników w stosunku dwa do jednego, aby wesprzeć lokalne działania humanitarne na Ukrainie w obliczu wojny.
Czytaj także: Spotify za 310 mln dolarów sponsorem FC Barcelony, stadion z nową nazwą Spotify Camp Nou
Dołącz do dyskusji: Spotify wycofuje się z Rosji. „Zagrożenie dla pracowników i słuchaczy”