Allegro dogadało się z InPostem na wysyłki i darmowe zwroty. Paczka za 7,99 zł, list polecony za 3,94 zł

O podpisaniu umowy obie firmy poinformowały podczas konferencji prasowej w Warszawie. Porozumienie zakłada, że każdy ze sprzedawców na Allegro będzie miał możliwość udostępnienia swoim odbiorcom wysyłki towaru za pośrednictwem paczkomatów obsługiwanych przez InPost.

Zlikwidować hamulec

Koszty takiej dostawy będą wynosić 7,99 zł w wypadku tradycyjnej paczki (jej maksymalne wymiary muszą być dostosowane do pojemności skrzynki odbiorczej w paczkomacie), zaś w wypadku listu poleconego 3,94 zł. InPost gwarantuje, że paczka dotrze do adresata w ciągu następnego dnia po nadaniu, natomiast na list polecony odbiorca będzie czekał do 3 dni. Paczkę można odebrać w paczkomacie położonym najbliżej miejsca zamieszkania adresata (w całej Polsce jest obecnie 1100 paczkomatów), wydawaniem przesyłek poleconych zajmują się specjalne punkty InPostu (na przykład kioski Ruchu).

Przedstawiciele obu firm podczas konferencji nie ukrywali, że nowa usługa ma pomóc w zlikwidowaniu jednej z najistotniejszych przeszkód, które obecnie stoją na przeszkodzie w rozwoju handlu internetowego w Polsce. – Z badań wynika, że dla 44 proc. klientów e-sklepów wysokie koszty dostawy są najważniejszym powodem, dla którego porzucają swój koszyk zakupów - powiedział Rafał Brzoska, prezes InPost. - Z kolei dla 65 proc. badanych przez Ceneo zbyt droga dostawa jest powodem dyskomfortu kupujących. Niestety, wielu sprzedawców w polskiej sieci stosuje metodę generowania swojej marży na kosztach dostarczania towaru do klienta. Właśnie takim mechanizmom ma zapobiegać na dłuższą metę usługa wprowadzona dzięki porozumieniu Allegro i InPost. Sądzę, że w ciągu najbliższych kilku lat opcja tanich dostaw do paczkomatów może zwiększyć wartość polskiego rynku e-commerce o 4 mld zł  - podkreślił Brzoska.

Z kolei Przemysław Budkowski, wiceprezes ds. platform transakcyjnych w Naspers Group, do której należy Allegro, zwracał uwagę na skalę problemu, jakim są zbyt drogie dostawy produktów zakupionych online. - Dzisiaj szacuje się, że polski rynek e-commerce rozwija się w tempie ok. 15 proc. - mówił Budkowski. - W świetle przytoczonych wcześniej danych dotyczących postrzegania wysokich kosztów dostawy przez klientów można sobie wyobrazić, o ile ta dynamika mogłaby wzrosnąć w momencie zlikwidowania bariery w postaci kosztownych wysyłek towarów - zaznaczył.

Tania wysyłka, darmowy zwrot

Nowa usługa taniej wysyłki będzie dostępna jako opcja dla wszystkich użytkowników Allegro wystawiających w serwisie swoje towary, wśród których jest obecnie ponad 200 tysięcy firm oraz sklepów. Przedstawiciele Allegro i InPost dodają, że zawiera ona jeszcze jeden istotny dodatek w postaci możliwości zwrotu towaru bez ponoszenia kosztów jego wysyłki do sprzedawcy.

- Według sondaży 83 proc. internautów w Polsce kupowałoby więcej, gdyby istniała opcja darmowego zwrotu kupionego produktu - mówił podczas konferencji Budkowski. - 24 proc. badanych nie oddaje sprzedawcom towarów, choć ma do tego prawo. Po prostu nie chcą za to dodatkowo płacić. Dlatego w porozumieniu z InPost postanowiliśmy zaoferować wszystkim naszym użytkownikom, korzystającym z opcji dostawy w paczkomatach możliwość odsyłania towarów zupełnie za darmo - dodał.

Niedawno możliwość otrzymania zwrotu kosztów odsyłania towarów do sprzedawcy wprowadziła także platforma PayPal (więcej informacji tutaj). Jednocześnie jednak ograniczyła korzystanie z tej usługi do jednego zwrotu na miesiąc. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Brzoska poinformował, że w przypadku InPost będzie inaczej. - W naszej ofercie istnieje możliwość odesłania za darmo dowolnej liczby paczek ze zwrotami towarów zakupionych na Allegro - zapewnił prezes InPost.

Cel: darmowa dostawa

W czasie konferencji Rafał Brzoska przyznał, że wprowadzenie tanich wysyłek na Allegro wraz z opcją darmowego zwrotu towarów nie było sprawą łatwą i zajęło sporo czasu. - Rozmowy pomiędzy nami trwały cztery lata - stwierdził Brzoska. - Tyle zajęło wzajemne przekonywanie się, że rozwiązanie jest warte zastosowania i może być istotnym elementem przyspieszenia branży e-commerce. Natomiast budowanie samej platformy tanich wysyłek to już kwestia ostatnich 6 miesięcy - podkreślił.

Budkowski pytany o to, dlaczego negocjacje pomiędzy Allegro a InPost trwały tak długo wyjaśnił: - Musieliśmy przekonać się, że nasz partner jest odpowiednio przygotowany pod każdym względem do sprostania zadaniu, które, biorąc pod uwagę skalę Allegro jest bardzo poważne.

Dodał też, że według prognoz za ok. pół roku z usługi taniej wysyłki do paczkomatów powinno korzystać 30 proc. użytkowników Allegro. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że konkurencja nie śpi i zapewne zareaguje na taki krok. Ale naszym celem jest w gruncie rzeczy skłonienie sprzedawców korzystających z naszej platformy, aby wprowadzali u siebie opcje darmowej dostawy produktów. I myślę, że udostępnienie usługi tanich paczkomatów jest właściwym krokiem w tym kierunku - podsumował Budkowski.