Żabka kontra "frogshoposting" - marka przeprasza, ale fani stoją po stronie influencerki. Eksperci: jak można było nie dostrzec takiego potencjału pracownika
Nowa komunikacja w social mediach Żabki nie przypadła do gustu większości odbiorców. Powód? Wiele osób dopatrzyło się wyraźnej inspiracji stylem konta "frogshoposting", prowadzonego przez panią Violę, na co dzień sprzedawczynię w jednym ze sklepów Żabka. Marka szybko przeprosiła, ale fani wciąż są źli, że sklep zamiast zaproponować współpracę influencerce przy prowadzeniu profili w social mediach, postawił na agencję reklamową Cukier. - Nie rozumiem, jak tak duża firma nie dostrzegła potencjału Violi i jej fanów - ocenia dla Wirtualnemedia.pl Wojciech Kardyś, ekspert ds. komunikacji i digital marketingu.
Dołącz do dyskusji: Żabka kontra "frogshoposting" - marka przeprasza, ale fani stoją po stronie influencerki. Eksperci: jak można było nie dostrzec takiego potencjału pracownika
Nikt nigdy nie mial obowiazku zapraszac Pania do jakiejkolwiek wspolpracy. Nikt nie jest Pani nic winien.
Nie miala Pani zadnego wplywu na wizerunek Zabki w sieci. 30k obserwujacych to nic nie znaczaca kropla w morzu. Wiekszosc osob dowiedzialo sie o Pani teraz, i pewnie wiekszosc nowych sledzi drame a nie Pani tworczosc.
Ma Pani swoje 5 min i ewidentnie sie z tego narcystycznie cieszy (a przynajmniej takie wrazenie mozna odniesc po wywiadzie w newonce). Wiekszosc ludzi, ktorzy podniesli krzyk ma gdzies Pani tworczosc - wazne bylo, ze mozna komus przywalic. Jest Pani winna fali hejtu, ktora wprost wylala sie na ludzi z agencji i zabki. Bardzo konkretnych ludzi. Czasami niewiele starszych od Pani. Prosze uwierzyc, ze wielu z nich nie zasnie spokojnie przez dluzszy czas. A wszystko przez Pani zbyt wysokie mniemanie o sobie i roli swojej tworczosci. Nikt Pani nic nie ukradl. Nikt Pani nie jest nic winien. Pani jest winna uruchomienia fali hejtu.