Wniosek o odwołanie prezes Polskiego Radia i dyrektora Trójki. "Przejdziecie do historii, jako grabarze Polskiego Radia"

Gratulacje dla reprezentujących dziennikarzy Polskiego Radia Ernesta, Bartosza, Agnieszki i wspaniałego przyjaciela Trójki Michała Nogasia. Pokazaliście wielką miłość do Radia, odwagę i profesjonalizm. Proszę posłuchać na stronie Senatu z jakimi emocjami, z jaką klasą, rzetelnością i pięknym językiem mówią ludzie, na których "wylewa się cysternę nieczystości". Proszę to sobie porównać z chaotycznymi, aroganckimi, łamaną polszczyzną czynionymi odpowiedziami dyrekcji. Obie grupy wydały o sobie doskonałe świadectwo.

Bardzo wymowne jest to, że nikt nie wsparł kierownictwa radia w tej kompromitującej wizycie w Senacie. Po Kowalu tego bym się spodziewał, bo to nie jest erudyta. Ale po prezes Kamińskiej? Takie plątanie się, taki brak profesjonalizmu, stres. Nie umiała nawet wyliczyć komisji swoich kompetencji, na podstawie których została zatrudniona w radiu. Karta mikrofonowa? To jest osiągnięcie życia pani prezes? Reportaże w antologii? Sprawdziłem, bo mi się wierzyć nie chciało. Są wymienione. Żaden nie znalazł się pośród paruset na płycie. Skompromitowali się, swoją instytucję. Obronną ręką wyszli pracownicy, świetnie przygotowani, niczym adwokaci, operujący faktami.

Faktycznie, różnica klas była porażająca, na korzyść dziennikarzy Trójki rzecz jasna.

Proszę oszczędzić wstydu nam, pracownikom Polskiego Radia