SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wiesław Podkański: Nie wierzę w upadek prasy drukowanej

- Upolitycznienie mediów jest procesem, który ma początek i kulminację. Polskie media są właśnie w takim kulminacyjnym momencie - mówi nam Wiesław Podkański, prezes Izby Wydawców Prasy.

Dołącz do dyskusji: Wiesław Podkański: Nie wierzę w upadek prasy drukowanej

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
simon
Każda sroczka swój ogonek chwali. Ja też nie przewiduję upadku prasy, przewiduję upadek większości nierentownych i bezsensownych tytułów na rynku. Przyszłość jest w bezpłatnej prasie i magazynach. Media drukowane mają się utrzymywać z reklam, a nie ze sprzedaży i zawartość takich publikacji powinna być konkurencyjna do treści zawartych w internecie. Gdyby iść tokiem myślenia większości z tych, którzy życzą prasie klęskę, to w momencie wejścia na rynek telewizji internetowej i wypożyczalni filmów na życzenie w sieciach kablowych, dawno TVN, Polsat i inne wynalazki powinny przestać istnieć, a wypożyczalnie płyt DVD/BR także powinny paść. Jednakże tak się nie dzieje, telewizja ma się wciąż bardzo dobrze (poza TVP 1 i TVP 2, bo są źle zarządzane i mają zbyt wielu pożeraczy kasy, a i ofertą programową nie zachwycają - ale to inny temat), a wypożyczalni DVD/BR jest u nas w kraju bardzo dużo. Oczywiście padły malutkie osiedlowe wypożyczalnie, które miały swój bum w czasach VHS, ale VideoWorld i Beverly Hills Video mają się świetnie i cały czas się rozwijają, pomimo że jest tyle innych wygodniejszych sposobów na pozyskanie wybranego filmu, włącznie z piraceniem z sieci. Takim tokiem rozumowania można by też wywnioskować upadek kin itp.. Jest grupa ludzi, która lubi wiadomości z sieci, inni obejrzą Fakty w TVN, znowu inni będą co godzinę słuchać wiadomości w radiu, a jeszcze inni kupią codziennie Wybiórczą, znajdą się też tacy co kochają newsy z takich szmat jak Fakt czy Super Express. Upadku prasy jako takowego nie będzie, będą po prostu DUUUUUŻE zmiany i Ci którzy pozostaną na rynku, Ci wygrają...
odpowiedź
User
Papa
A wierzy Pan, że amerykański "Newsweek" po 80 latach przechodzi do cyfry? Pewna epoka się kończy, niektórym trudno to pojąć....
odpowiedź
User
Zbig
Drogi Wiesławie, po co prosić parlamentarzystów... Była już kilka razy propozycja, aby stworzyć samorząd dziennikarski. Ale opór wydawców był i jest tak wielki, że się nie udało. Kolejne zmiany w prawie prasowym nic nie dadzą, bo zawsze będa jacyś politycy (lub wydawcy), którzy będa blokowali, którzy potrzebne zmiany zablokują. Nie czarujmy się; Izba jest grupą właścicieli prasy i to ona jest "czwarta władzą", a nie dziennikarze. Tylko nieliczni, zwykle nieopierzeni żurnaliści uważają się za taką władzę.
Stowarzyszenia dziennikarskie nic nie mogą, a jedno z nich - SDP - pokazuje wyraźnie, że ma za nic obiektywizm dziennikarski i służy pięknie prezesowi jednej partii. Mógłby coś zrobić zorganizowany ruch dziennikarski (tak jest w różnych krajach Europy), ale nie może, bo zarówno wprost (w wypowiedziach), jak też po cichu (chce Pan tu jeszcze pracować?) nasi wspaniali wydawcy blokują wszystkie sensowne pomysły. W efekcie prasa jest, jaka jest, kolejni naczelni lub właściciele wprowadzają nowe pomysły, co powoduje, że wykończeni czytelnicy odchodzą. Jeśli wydawcy będą chcieli mieć wyłącznie usłużnych dziennikarzy - to skończy się fiaskiem szybciej niż sądzisz. Z drugiej strony (to poniekąd też odpowiedź na skrajne w formie i treści działania opozycji) aktwyizuje się coraz bardziej upolityczniona grupa dziennikarzy, w ostatnim czasie wyraźniej w Internecie (vide nowe pismo Karnowskich). To są oczywiście okresowe tylko gwiazdy, ale zamieszania jest coraz więcej.
Nie jestem optymistą....
odpowiedź