"Ucho prezesa” budzi uśmiech niż niechęć. Ociepla wizerunek polityków PiS (opinie)
Humor to idealny sposób na ocieplanie wizerunku, także polityków. W tym kontekście „Ucho prezesa” to dar niebios dla rządu i prezesa Kaczyńskiego. Serial pierwszorzędnie i trafnie parodiuje mowę ciała, język i mimikę polityków, oraz pewne aspekty polityki rządu, w dodatku robi to z taką klasą, że wywołuje bardziej uśmiech i dystans odbiorcy niż niechęć do wielkiej polityki - oceniają eksperci dla Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: "Ucho prezesa” budzi uśmiech niż niechęć. Ociepla wizerunek polityków PiS (opinie)
NIektórzy się pocieszają, że serial 1: wali w pis,
2: jest dla niedorozwojów umyslowych, brawo za szczególną tolerancję i empatię...
Osobiście uważam, że serialowi grozi nijakość i nuda, albo przeciętność, ale może być jednym z najlepszych produktów satyrycznych, że tak to brzydko ujmę na ryku od lewa do prawa czy apolitycznych tez w to włączając.
A gdzie pójdzie twórca? Na ile zaszkodzi mu popularność albo nienawiść za to, że nie wali za mocno? Czas pokaże.
Trochę przeraża, jak się czyta takie chcenie ludzi, by ich negatywna opinia, wizerunek, który oni lansują albo ich przekonanie było przekonaniem wszystkich. Jeśli czyjeś nie jest, to trzeba go obrazić najgorszymi najbardziej wulgarnymi słowami.
Rozumiem, że chcemy, by jak najwięcej osób podzielało nasze zdanie, choć nie każdy tego chce,niektórzy szczycą się tym, albo cieszą, że są w mniejszości. Jest to dla niech nieraz potwierdzeniem, że myślą, że ich pogląd jest trafny, świadczy o ich mądrości czy inności. I nieraz świadczy, nieraz nie.
Spadająca czy wzrastajaca oglądalność nie jest dowodem na jakość, ale to oczywista a dla wielu niepojęta rzecz. NIe wykluczam też, że twócom bardzo szybko się pomysł znudzi, czy wtedy będą ciągnąć na siłę? Ale może doczekamy się wielu średnich, dobrych słabych, kto wie... odcinków.