Tylko „Teleexpress” na plusie w grudniu. „Wiadomości” straciły 340 tys. widzów
W grudniu ub.r. na pozycji lidera oglądalności wśród programów informacyjnych umocnił się „Teleexpress”, który jako jedyny mógł pochwalić się wzrostem. Z kolei najwięcej straciły „Wiadomości”.
Dołącz do dyskusji: Tylko „Teleexpress” na plusie w grudniu. „Wiadomości” straciły 340 tys. widzów
Misyjność programu telewizji publicznej jest wbrew pozorom bardzo prosta do określenia. ja bym to streścił w skrócie, który brzmi OKAP. Rozszyfrowuję. Oświata, Kultura. Apolityczność,. Pragmatyzm.
Jeśli porównamy telewizję publiczna do przysłowiowej kuchni, to znajdują się w niej wszystkie najpotrzebniejsze urządzanie, ale brakuje OKAPU... Gdybym znalazł się na miejscu nowego prezesa TVP, nie zwalniałbym wcale Tomasza Lisa, bo po co ? wprost przeciwnie, zaproponowałbym mu poprowadzenie programu z Janem Pospieszalskim. Trzeba skończyć z polityką antagonizowania środowisk politycznych Polaków. Telewizja publiczna ma za zadanie jednoczyć, ogromadzać Polaków a nie ich antagonizować. Do ramówki programu musza wrócić dobre programy programu w stylu SONDY z czasów PRL a także dobry dokument filmowy , którego tematyka ma dotyczyć najbardziej żywotnych dla Polaków obszarów rzeczywistości. Trzeba koniecznie przywrócić dobranockę dla dzieci, i coś w rodzaju Turniejów Miast lub Miasteczek po to, aby przytulic albo jak kto woli do Polski miejskiej koniecznie Polskę pozamiejską. Program TVP ma być adresowany do WSZYSTKICH Polaków czyli do 35 społeczeństwa mieszkającego w miastach i 65 % społeczeństwa zamieszkującego tzw, obszary poza miejskie. W ramach Apolityczności wprowadzić zakaz uprawiania partyjniactwa na antenie TVP. Politycy i liderzy odnotowujemy tylko w programach informacyjnych i to tylko wówczas gdy maja coś arcyważnego do powiedzenia. Należy skończyć z transmisjami obrad Sejmu. Sejm to nie kiepski teatrzyk tylko miejsce pracy ponad 400 posłów i to za nasze podatkowe pieniądze. Na koniec a propos Teleexpressu kiedy Orłoś "przychodzi" do mojego domu ma mieć krawat pod szyją.