Kolejne rozstanie z radiową Trójką. Odchodzi gospodarz „Konstelacji M.”

Tam już nie ma kogo słuchać, jeszcze mnie trzymały Konstelacje Mczy dedykowane, świąteczne audycje redaktora Tomaszuka. Trzeba przyznać, że zaorano antenę całkowicie.

ciekawe zjawisko, odchodziła stara ekipa - nie ma kogo słuchać, wywalili Kaczkowska nie ma kogo słuchać, poleciał Ossowski - tam nie ma czego słuchać, teraz Tomaszuk i co ? nie ma kogo słuchać:-)

Zawsze jest Miara i Żołądkowski (ze swoimi eskowymi hitami )

od obu mógłby sie wiele nauczyć, gdyby tylko chciał....

Hahahahahaha chyba oni od Niego Żołądkowski jest taki nijaki, że aż się płakać chce a najlepsze jest to że On i Miara mają audycje w których tylko zadają infantylne pytania i proszą o telefony + ta prymitywny wybór muzyki ....

jakoś tym wszystkim słuchaczom biorącym w tych audycjach udział podoba się....

o a ilu tu dobrze zorientowanych gdzie zaczynał skąd przyszedł z kim pracował, normalnie sami postronni słuchacze:-) weźcie się tam na myśliwieckiej do pracy bo podzielicie los redaktora

o a ilu tu dobrze zorientowanych gdzie zaczynał skąd przyszedł z kim pracował, normalnie sami postronni słuchacze:-) weźcie się tam na myśliwieckiej do pracy bo podzielicie los redaktora