SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Po słowach o "śmierdzących gnidach" z TVP prezes Superstacji zakazuje Wątłemu mówienia o telewizji publicznej

Jakub Wątły z Superstacji nazwał w swoim programie dziennikarzy telewizji publicznej „brudnymi, śmierdzącymi gnidami z rynsztoka, jedzącymi odchody”. TVP podejmuje kroki prawne w obronie swoich pracowników, a prezes Superstacji mówi dla portalu Wirtualnemedia.pl: - Jest mi przykro, że padły takie słowa. Telewizja państwowa ma prawo wykorzystywać ekran do swoich celów.

Dołącz do dyskusji: Po słowach o "śmierdzących gnidach" z TVP prezes Superstacji zakazuje Wątłemu mówienia o telewizji publicznej

101 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kali
Wreszcie ktoś powiedział wprost co myśli o tym, co dzieje się w TVP. Sami sobie zapracowali siejąc hejt wcześniej w Trwam, Republice czy innych prawicowych mediach. A będzie z opiniami o ich pracy tylko gorzej.


Proganda była jest i będzie, dopóki nie odetnie się politykierstwa od mediów. A swoją drogą to nie przypominam sobie, żeby z prawej strony leciały takie teksty o jedzenie odchodów i inne tego typu smaczki. Ten stan umysłu to palikociarstwo. Zwięzłość treści, maksimum jetu minimum konkretów. Gość jest daremny. Wstyd.
odpowiedź
User
jar jar
Nie wiem, o co tyle krzyku. Prezes TVP właśnie z dumą ogłosił, że na główną antenę JEGO telewizji powróci po latach wygnania sam Jan Pietrzak ze swym kabaretem. Ten sam Pietrzak, który w marcu ub. roku w Centrum Prasowym Foksal nazywał wyborców opozycyjnych partii "gnidami" i "wszami" i który to występ ochoczo w sierpniu pokazała TVP Kultura. Brawa za podwójną moralność TVP.
odpowiedź
User
Lucky
Prawda w oczy kole. Gość nazwał rzeczy po imieniu i wywołał wielkie oburzenie. Poza tym, nie można godzić w dobre imię, którego nie ma


Myślę, że inaczej byś śpiewała, gdyby ktoś puścił podobną wiązankę w kierunku twojej szacownej osoby, a tamten jegomość zasłaniałby się tym, że nazywa rzeczy po imieniu. No przecież to absurd jakiś. Szanujmy siebie wzajemnie, szczególnie w tzw tfu debacie publiczne, inaczej się pozabijamy.
odpowiedź