SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Powrót do biur w mediach. „Stoimy w obliczu sytuacji kryzysowej”

Ringier Axel Springer Polska i Wirtualna Polska Media wprowadzają zasady, zgodnie z którymi pracownicy częściej będą pojawiać się w biurach. - To będzie jeden z trudniejszych procesów do przeprowadzenia. Stoimy w obliczu sytuacji kryzysowej - ocenia Piotr Mieśnik, były redaktor naczelny Wirtualnej Polski, dziś dyrektor grupy PTWP. A Małgorzata Górska, dyrektor z Maxi Zoo Polska przyznaje: - Nie oceniałabym systemu pracy zdalnej rygorystycznie jako nieskutecznego.
 

Dołącz do dyskusji: Powrót do biur w mediach. „Stoimy w obliczu sytuacji kryzysowej”

46 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
122
Kazdy wie jak jest na zdalnym. Zakupy, obiady, wałki w treollo i fikcyjne logi w intranecie przez vpn, dodatkowe etaty na boku. Fajnie i przyjemnie, ale nie dla pracodawcy. Polak zawsze jesli ma okazje to kombinuje. Nie nadajemy sie do pracy bez patrzenia na rece.
pytanie jest nieco inne. czy przy oferowanych zarobkach ci pracownicy będą chcieli wrócić do pracy w biurze czy po prostu zmienią pracę. tym bardziej, ze wielu z nich zanalazło dodatkowe zajęcia skoro dysponowali czasem, choćby tym zaoszczędzonym na dojazdach. a co do uczciwości to gdzie podziały się pieniądze zjedzone przez inflacje przez ostatnie kilka lat? nie na takie warunki ludzie się zgadzali podejmując pracę. moim zdaniem jeśli mają wracać do biur to wymaga to nowej oferty.
odpowiedź
User
Xyz
Praca dziennikarza (a głos tych osób Rasp ignoruje) wygląda tak, że przez 8 godzin jest się dosłownie przyspawanym do komputera. Nie ma czasu na obiadki, nie ma czasu na kawusie, nie ma czasu na siku. To jest walenie na akord tekstów i pilnowanie komunikatorów, gdzie wpadają zlecenia na teksty.
To jest praca pod ciągłą presją czasu i nie ma możliwości robienie sobie remoncików na home offisie w trakcie zmian, bo jak nie wyrabiasz się z tempem pracy, nie odpisujesz na mejle, to zaraz masz rozmowę, a jak nic się nie zmienia, to Adios.
odpowiedź
User
Xyz
Praca dziennikarza (a głos tych osób Rasp ignoruje) wygląda tak, że przez 8 godzin jest się dosłownie przyspawanym do komputera. Nie ma czasu na obiadki, nie ma czasu na kawusie, nie ma czasu na siku. To jest walenie na akord tekstów i pilnowanie komunikatorów, gdzie wpadają zlecenia na teksty.
To jest praca pod ciągłą presją czasu i nie ma możliwości robienie sobie remoncików na home offisie w trakcie zmian, bo jak nie wyrabiasz się z tempem pracy, nie odpisujesz na mejle, to zaraz masz rozmowę, a jak nic się nie zmienia, to Adios.
odpowiedź