Procter&Gamble wykupił wątek w serialu „Black-ish”. „To więcej niż product placement. To przyszłość reklamy”
Partnerstwo reklamodawców i twórców contentu będzie szło w kierunku tworzenia treści, które coś dają odbiorcom rozrywkę, wiedzę, emocje, inspiracje. A marka będzie współtwórcą tych emocji, dostarczycielem wiedzy i inspiracji i w ten sposób będzie budować zaangażowanie i pozytywne doświadczenia. Obecnie wydatki na tzw. „stories" stanowią co najmniej taką samą, a prawdopodobnie nawet większą część, niż zwykły product placement - tak eksperci komentują niestandardową obecność reklamową Procter&Gamble w serialu stacji ABC.
Dołącz do dyskusji: Procter&Gamble wykupił wątek w serialu „Black-ish”. „To więcej niż product placement. To przyszłość reklamy”
" obecnie trudno wyobrazić sobie świat bez marek oraz reklam, bo stacje telewizyjne i programy bez nich tracą na autentyczności"
Dla kogo ? Dla twórców reklam i nachalnych sprzedawców. No bo jak to mamy Samsunga S7 i działa ? S6 też działa ? Więcej Ramu ? Można było dać 4GB już parę lat temu. Lepszy aparat ? Nie bardzo różnice są kosmetyczne. Człowiek nie będzie wiedział, że powinien oddychać i dostarczać pokarm bez reklam ? ;) Nie żartujmy sobie.
A dlaczego ktoś płacąc za HBO czy Netflixa miałby oglądać reklamy ? Właśnie po to płaci za dostęp do serwisu żeby tego nie robić. Co z tego, że tego typu g**niane treści będą wplecione w fabułę i będą w środku filmu czy serialu ? Jak się zaczną takie zagrania to ludzie będą źli jeśli się ich nie poinformuje, potem będą wkurzeni, że płacą, a reklamy i tak są, ale w środku materiału, a dodatkowo wpływają na treść! Przestaną płacić, a niektórzy sięgną po nielegalne źródła.
Reklama niezbędna ? Powiedzcie to ludziom, których zastępują i zastąpią "roboty" w pracy, bo one raczej nie będą konsumentami i nie będą oglądać reklam i kupować produktów. A ci, którzy tracą pracę nie będą mieli gdzie przejść bo niby do czego, usług ? Tam też ludzie tracą pracę. A jeśli fabrykę z 2000 pracownikami zastępuje taka z góra kilkuset osobami to 500-1500 osób niby zostanie wysokiej klasy programistami ? Nie ma co się oszukiwać...
A kto powiedział, że artykuły prasowe czy np. książki są / będą tego pozbawione ? :D