„Ojciec Mateusz” w nowym paśmie stracił 1,18 mln widzów

Za mało żartów, za dużo powagi. Stąd ten spadek.
Nie mniej...czekam na odcinek kiedy to Mateusz z Mietkiem wylądują w więzieniu. Zostaną oskarżeni o psychopatyczne mordy na mieszkańcach Sandomierza. albowiem...co wieczór spotykają się na plebani by rzekomo grać w szachy, wtedy Mietek informuje Mateusza o morderstwach w Sandomierzu. Mietek ma śledztwo na jakiś tydzień a Mateusz okazałą tacę na pogrzebie. Tak na prawdę większość z tych spraw to zwykłe wypadki co potwierdzają kolejne rewizje spraw w których pomaga nowa postać...adwokat walczący z kościołem katolickim i nieuczciwymi policjantami. Bardzo ciekawe odcinki by były. Stare sprawy i sprawcy mogli by się dodatkowo mścić na Mateuszu. Być może powinien powstać nawet film fabularny. I jeszcze pluskwę by zamknęli...pod celą Mietek, Mateusz i Pluskwa...mega sprawa 😉 na razie jest nudno i bez werwy, wcześniej chociaż sporo rozrywki komediowej było.

W TV coraz więcej tandetnych obcych tasiemców tureckich, itp... dno! Na tym tle "Ojciec Mateusz" wybija się jako jeden z najlepszych seriali polskiej produkcji. Zmiana ramówki oczywiście zmieniła oglądalność... Wielka szkoda.

Genialny ruch programowy. Nie wiadomo po co i dlaczego. A strata kolosalna. Oczywiście nikt za to nie odpowie. A 2 mld płyną z budżetu...